Ric Flair atakuje Breta Harta, Hulk Hogan na Raw?, heat dla Hardy'ego, wieści z FCW, inne
Rating Superstars wyniósł 0.9 pkt.
Były partner z tag teamu Shawna MIchaelsa, Marty Jannetty wypuścił do sprzedaży DVD na temat swojej kariery.
Niektóre osoby na zapleczu, nie są zadowolone z faktu, że Jeff Hardy postanowił jednak wziąć sobie wolne od wrestlingu. Federacja jest bardzo zadowolona z jego występów w ringu, jak i zachowania się poza nim.
Wśród załogi WWE pojawił się pomysł, by jednym z gości specjalnych na Raw był Hulk Hogan, jednak Vince McMahon natychmiast odrzucił taką ideę. Chairman chce, by jednodniowymi managerami nie byli wrestlerzy, bo tych można zabookować do walk na galach PPV.
Ric Flair udzielił ostatnio wywiadu w kanadyjskim radiu, w którym wypowiedział się na temat Breta Harta.
"Ma silne nerwy skoro chce porównywać się do mnie. Spójrzmy prawdzie w oczy i porównajmy nasze kariery. Kim on jest? Ja walczyłem z każdym w tym biznesie, a walki trwały nawet po 60 minut: z Harley Race'm, Dory'm Funkiem, z Brisco Brothers. A kim jest Bret? Jest legendą sam dla siebie, w swojej głowie. Żyje w swoim własnym świecie. Kim on jest? Z mojego punktu widzenia - nikim!"
Jest to prawdopodobnie odpowiedź Nature Boya na słowa "Hitmana", który nazwał go w swojej książce "najbardziej przecenionym wrestlerem w historii".
Według informacji jakie napływają z "rozwojówki" WWE na Florydzie, Don Caracas Jr. i El Sicodelico Jr. nie radzą sobie tam zbyt dobrze. I chodzi tu zarówno o dostosowanie się do stylu walk, jak i umiejętności przy mikrofonie. Ten pierwszy wrestler twierdził, że z marszu, czyli od razu po podpisaniu kontraktu zadebiutuje w jednym z trzech brandów, jednak, jak widać, szybko się rozczarował.
- DVD Batisty, Evan Bourne, początkowe plany dotyczące Night Of Champions, Triple H, inne
- Pierwsza walka w historii DDW : Don Roid vs. Joe Legend na youtube
Komentarze z forum (5)
Skomentuj newsaOj, Ric, Ric... Szacunek dla tego pana, jako wrestlera, piękna kariera, faktycznie sporo niezłych walk, ale ten tekst w kierunku Breta pokazuje, że to Flair żyje we własnym świecie, gdzie jest najnajnajlepsiejszy :lol:
Nikim to jest David Flair a nie Bret Hart, panie Rysiu :). Ostro przesadził. Bret walczył z Austinem, Misawą, Michaelsem, Stingiem itd i toczył z nimi sto razy lepsze pojedynki niż te co Flair toczył np z Racem :) .
Dla mnie Ric Flair więcej osiągnął we wrestlingu niż Bret Hart.Ric ma więcej tytułów, więcej stoczonych walk, więcej historycznych pojedynków od Harta i wogóle dłużej walczył na ringu od Harta.Bret tylko był slawny w latach 91-97 jak występował w WWF, bo w WCW to nic nie osiagnął.Flair miał znakomite walki już w latach 80, póżniej w latach 90 i powrocie do WWF w 2002 roku też zapisał się w historii.Bret był sławny ale tylko w latach 90.
No dobrze, ale to nie znaczy, że był nikim, tak? Swoją drogą, licytowanie się na tytuły to balansowanie na krawędzi śmieszności, bo we wrestlingu ich się przecież nie zdobywa, tylko dostaje przy bookerskim stoliku. Flairowi nie sposób odmówić wspaniałej kariery, ale Hart, jeśli bazować na treści newsa, tego nie zrobił. Uznał go za zawodnika przereklamowanego i miał do tego takie samo prawo jak Nature Boy, kiedy nazywał Foleya kaskaderem. Myślę, że w obu tych sądach jest sporo prawdy, jakkolwiek lubię całą trójkę. Wypowiedź Flaira jest o tyle bulwersująca, że nie ma w niej ani krzty prawdy i nawet nie zachęca do refleksji. Gdyby wytknął jakiś rzeczywisty minut Hitmana, być może przyznałbym mu rację.
No nie znowu Flair. :x
Flair to Flair tamto.Zaczyna działać na nerwy nie oszukując się ten zasłużony dla wrestlingu wrestler.
Albo skończył karierę albo niech walczy, a nie atakuję innych głupimi tekstami(wcale nie chcę bronic Harta).
Każdy miał swoje sukcesy i porażki.
Dla mnie to Flair powinien zejść ze sceny ładnych parę lat wcześniej.
Nie pamiętam żeby istniała kiedykolwiek jakaś większa Flairomania. :twisted:
Komentarze