R.D. Reynolds & Brian Alvarez - "Death of WCW"
Rozdzial 2: 1996 - Wojna rozpoczeta
Kiedy WCW i WWF staly sie dwiema glównymi federacjami profesjonalnego wrestlingu fani zaczeli dyskutowac o tym, która z nich wygralaby rywalizacje po odkryciu wszystkich kart. Wiele osób wiedzialo, ze decyzje w tym biznesie zapadaja odgórnie, ale mimo to potrafily sie dobrze bawic ogladajac niesamowite walki, które moglyby toczyc sie w dwóch róznych federacjach rywalizujacych pod jednym szyldem. Naprawde wiele wrestlingowych czasopism publikowalo co najmniej jeden artykul poswiecony szczególom takich miedzyfederacyjnych "walk marzen" kazdego miesiaca. Kazdy fan chcial wiedziec, która z tych dwóch federacji jest lepsza.
Kiedy Scott Hall po raz pierwszy pojawil sie na Nitro nie bylo wielkim zaskoczeniem, ze fani podniesli sie z krzesel i zwrócili na niego uwage. Jego debiut na pewno byl niezwykly. W przeszlosci federacje emitowaly materialy filmowe, które mialy sygnalizowac nadejscie nowego wrestlera. To mialoby sens gdyby trzeba bylo przedstawiac postac, jej motywy etc. aby wywolac duzo halasu zanim jeszcze wrestler postawi swoja noge na ringu. W przypadku Halla WCW zakladalo, ze kazdy wie kim jest skoro byl wysoko postawionym wrestlerem WWF przez ostatnie trzy lata. Dlatego nie wyprodukowano zadnych materialów filmowych, ani o niczym nie wspominano.
Scott Hall po prostu pokazal sie pewnego wieczoru na Nitro i mial federacje w garsci.
Noc 27 maja 1996 r. z wielu powodów byla punktem zwrotnym w historii wrestlingu. Wtedy Nitro poczynilo ogromny postep, poniewaz przedluzono program o kolejna godzine. Raw trwalo godzine i rozpoczynalo sie o 21.00, a Bischoff podjal decyzje, ze Nitro bedzie nadawane w godzinach 20.00-22.00, gdzie pierwsza godzina nie bedzie miala zadnej konkurencji, a druga juz kazdy musial zobaczyc. Turner byl zadowolony, poniewaz serial, który byl nadawany w godzinach 20.00-21.00, "Grom w raju" (w którym notabene wystepowal Hulk Hogan) odnotowywal slabe ratingi. W zamian za to Turner zgodzil sie placic WCW dwa miliony dolarów rocznie za dodatkowa godzine. Poniewaz frekwencja na programach WCW zaczela nagle wzrastac - po czesci takze z powodu feudu Rica Flaira z Randym Savagem - dodatkowe dochody sprawily, ze federacja ruszyla do przodu. Pierwszy raz zainwestowane pieniadze zwrócily sie.
Przy okazji przedluzenia Nitro wypelniono nowy czas antenowy skupiajac sie na przybyciu Scotta Halla. Podczas mid-cardowej walki Mike'a Enosa i Steve'a Dolla (z powodów historycznych nalezy podkreslic, ze oprócz pojawienia sie Halla ta gala byla do niczego) Hall przeskoczyl barierki i zlapal za mikrofon. Wszyscy na swiecie mysleli, ze to wydarzenie bylo nieplanowane, ale fani natychmiast zauwazyli, ze cos jest nie tak, bo przeciez duza gwiazda WWF pojawila sie na Nitro! Nabrali jeszcze wiekszych podejrzen kiedy Hall w charakterystyczny dla siebie sposób wszedl na ring i zaczal mówic.
"Hey, wy ludzie wiecie kim ja jestem. Ale nie wiecie dlaczego ja jestem tutaj. Gdzie jest Billionaire Ted? Gdzie jest Nacho Man?" Tajemnic nie bylo konca, poniewaz Hall zwrócil sie do zespolu komentatorskiego, w którym zasiadal wówczas Eric Bischoff. "Bischoff miales wiele do powiedzenia. Zaczales to, wiec teraz my to skonczymy!". Zaznaczyl, ze nie jest sam i w przyszlym tygodniu zrobi wszystkim fanom WCW wielka niespodzianke. Hall zapytal: "Chcesz wojny? Bedziesz ja mial!"
WCW wszystko rozegralo prawidlowo. Prawdziwa wojna z WWF zakonczyla sie procesem sadowym, który 20 czerwca wytoczyla federacja McMahona. WCW zarzucono miedzy innymi nieuczciwa konkurencje (w zwiazku z ironicznym przedstawieniem przez WCW angle'a dotyczacego ukazania Rica Flaira przez WWF w 1991 r.), naruszenie praw autorskich (Hall wygladal i zachowywal sie jak Razor Ramon), nieuczciwa konkurencje po raz kolejny (WCW rzekomo twierdzilo na swoim 900 Hotline, ze WWF jest gotowe zlozyc dokumenty w zwiazku ze swoim bankructwem, chociaz to byl rok, w którym WWF bylo tego najblizej w calej swojej historii), znieslawienie i oszczerstwo (w zwiazku z brakiem swiatla na Nitro, po którym Bischoff powiedzial, ze moglo to zostac sprowokowane przez "konkurencje").
WCW nie przejelo sie tym w ogóle. Tydzien pózniej Hall dotrzymal obietnicy i sprowadzil Kevina Nasha, który wystepowal w WWF jako Diesel. Nash nie tylko byl bylym mistrzem WWF, ale takze wizytówka kampanii marketingowej McMahona, "Nowa Generacja", która przedstawiala Nasha jako cos nowego, podczas gdy Hogana i Savage'a z WCW jako relikty przeszlosci. Hall i Nash atakowali Bischoffa i cale WCW.
"Byles tutaj prowadzacym i gadales przez szesc miesiecy!" krzyknal Nash. "To jest widowisko dla duzych chlopców? To jakis zart!"
Przekaz byl prosty: Bischoff robil shot po shocie w strone WWF na Nitro oglaszajac wyniki wczesniej nagranych gal oraz kpiac z najwiekszych gwiazd konkurencji. Teraz mial u siebie dwie wielkie postacie WWF, które grozily, ze rozbiora WCW na czesci pierwsze. Mozemy tutaj mówic tylko o geniuszu, poniewaz nazwy "WWF", "Razor Ramon" i "Diesel" nigdy nie zostaly wypowiedziane. Najwazniejsze slowa wiec pominieto. Na topie byla ironia WCW bijaca na glowe skecze WWF "Billionaire Ted". Wystepowali w nich aktorzy odgrywajacy role Hogana ("Huckster) i Randy'ego Savage'a ("Nacho Man"). WWF niewiele na tym zyskalo, a zainteresowanie produktem WCW roslo.
Wszystko to doprowadzilo do Great American Bash, gali tak dobrej zarówno na ringu, jak i od strony bookingu, ze wielu fanów w Stanach Zjednoczonych nazywalo je najwiekszym PPV wszechczasów. Przed walka wieczoru Hall i Nash pojawili sie ponownie i zebrali wieksza reakcje publicznosci niz ktokolwiek inny podczas gali. Fani krzyczeli "Diesel! Diesel!", ale do tej pory ani jeden, ani drugi nie zostal przez federacje nazwany w zaden sposób.
Po kolejnym spotkaniu z Bischoffem Hall i Nash zazadali walki trzech na trzech, która mialaby sie odbyc na nadchodzacym Bash at the Beach. Bischoff zgodzil sie i Hall zapytal go kogo wystawi WCW. Bischoff nie odpowiedzial, wiec Hall uderzyl go w brzuch, a Nash dopelnil formalnosci, podniósl Bischoffa wysoko w góre i wykonal powerbomb przez scene na stojacy ponizej stól.
Fani calkowicie oszaleli. To byl koniec swiata, WWF bylo tutaj i zaczelo niszczyc WCW od samej góry!
Zanim przejdziemy dalej musimy napisac, ze booking WCW dotyczacy Halla i Nasha niczym sie nie wyróznial. Pomysl na zarobienie pieniedzy we wrestlingu jest bardzo prosty: stworzyc walke, która fani chca obejrzec i co wazne, za która sa sklonni zaplacic. Jezeli fani zobacza, ze jedna ze stron nie ma zadnych szans na zwyciestwo nie beda chcieli ogladac takiej walki. W koncu rezultat bylby z góry znany (co brzmi smiesznie zwazywszy na fakt, ze wszystkie rezultaty w profesjonalnym wrestlingu sa ustalane z góry). Wazne aby obaj uczestnicy byli postrzegani jako równi: jezeli main eventer walczy z facetem, który na kartach zazwyczaj zajmuje nizsza pozycje, to fani prawdopodobnie nie zainteresuja sie taka walka. Kiedy Nash i Hall zadebiutowali zostali potraktowani wyjatkowo, zachowywali sie tak jakby calkowicie przejeli kontrole. Grozili nie tylko poszczególnym wrestlerom, ale takze calemu WCW.
Nigdy wczesniej nie zdarzylo sie, ze dwóch facetów po prostu wchodzi do federacji i zachowuje sie tak jakby byl to ich prywatny plac zabaw. Okreslono to mianem "próby przejecia przez wroga" i dzieki Bogu bylo to tylko tym, czym bylo. Podczas walk, w których nie brali udzialu komentatorzy mówili, ze boja sie myslec co moze sie wydarzyc kiedy sie pojawia. Ci "outsidersi" byli tak grozni, ze nie tylko wszyscy byli w gotowosci, ale takze zatrudniono sluzby porzadkowe. Znokautowac faceta na ringu to jedno, co innego byc tak dominujacym, ze potrzebni byli ochroniarze z BRONIA.
Te grozby WCW traktowalo bardzo powaznie. Jedynym sposobem na nawiazanie walki z facetami, którzy byli na szczycie w WWF bylo wykorzystanie wlasnych main eventerów. Faktycznie podczas pierwszego wystapienia Halla nikt poza Stingiem nie wyszedl bronic honoru WCW. To mialo sens, poniewaz Sting czesto wystepowal w roli obroncy. W przeciwienstwie do wszystkich innych postaci z WCW nigdy nie opuscil tej federacji i pozostal wierny WCW na dobre i na zle. Jezeli ktos móglby zatrzymac szturm WWF to tylko Stinger. Jednak nawet on potrzebowal kogos kto stanie po jego stronie i dostal dwóch najlepszych main eventerów WCW, Randy'ego Savage'a i Lexa Lugera.
Druzyna WCW byla skompletowana na Bash at the Beach i jedyne pytanie, które sie nasuwalo dotyczylo tajemniczego partnera Halla i Nasha (teraz nazywanymi "Outsiders"). Wiele osób wykupilo bilety aby zobaczyc na wlasne oczy kto bedzie trzecim czlonkiem ich druzyny. Chociaz angle z "tajemniczymi partnerami" zazwyczaj konczyly sie totalna klapa, to pojawienie sie Nasha i Halla przekonalo fanów, ze WCW sprowadzi kolejna wielka postac. Do chwili ich wyjscia na ring pozostalo pytanie kto bedzie trzecim czlonkiem?
Bylo kilka koncepcji dotyczacych tego kto pojawi sie jako tajemniczy partner Halla i Nasha zarówno wsród fanów, jak i za kulisami. Po pojawieniu sie Halla i Nasha okazalo sie, ze Vince McMahon ma powazne problemy z zatrzymaniem swoich gwiazd i dlatego jedna teoria zakladala, ze bedzie nim inny main eventer WWF, Bret Hart. Wszyscy wiedzieli, ze Bret byl niezadowolony ze swojej pozycji w hierarchii WWF i wydawalo sie, ze prawdopodobnie moze byc trzecim czlonkiem tej druzyny. W rzeczywistosci Bischoff nawet nie zaczal negocjacji z Bretem, wiec nigdy nie bylo szans na to aby te prognozy sie sprawdzily.
Poniewaz fani zaczeli wygladac na rampe Michael Buffer zaczal zapowiedz. Ale cos bylo nie tak, wyszli tylko Hall i Nash. Komentatorzy powiedzieli, ze to bedzie nieuczciwe, ale czy zespól komentatorski WCW nie powinien byc zadowolony z tego, ze obejrzy handicap match? Najwyrazniej nie, poniewaz Tony Schiavone prawie sie poplakal krzyczac: "Oni maja powiedziec nam natychmiast kto bedzie trzecim czlonkiem!". Drugi komentator, Bobby Heenan sprzeciwil sie temu i powiedzial: "Oni wiedza co robia. Trzymaja nas w niepewnosci i doprowadzaja do tego, ze sie pocimy!" Wszyscy spogladali tylko na nich i zastanawiali sie co do diabla bedzie dalej.
Gene Okerlund wyszedl na ring i chcial wiedziec kim bedzie trzeci partner. Hall uzywajac portorykanskiego akcentu powiedzial podobnie jak Razor Ramon: "Wiesz Scheme Gene, wiesz juz zbyt duzo. Wszystko co musisz wiedziec maly czlowieczku, to fakt, ze on jest tutaj i jest gotowy." Nash dorzucil: "On ma sie dobrze, ale nie ma potrzeby wykorzystania go teraz."
Mial racje. Hall i Nash zaczeli niszczenie zalogi WCW od prawie natychmiastowego znokautowania Lugera. To wywolalo spekulacje jakoby Luger mial byc trzecim czlonkiem. Tego jednak nie bylo w planach. I na wypadek gdyby fani przed telewizorami nie zauwazyli, ze Nash i Hall byli naprawde zli, to komentatorzy zaczeli blagac aby wyszedl trzeci facet, który wesprze druzyne WCW aby walka znów toczyla sie w proporcjach trzech na dwóch! Potrzebowali pomocy, bowiem Outsiders radzili sobie ze Stingiem i Savagem. Wrestlingowi promotorzy twierdzili, ze tak to jest kiedy bookuje sie silnych heeli. W koncu Sting byl w stanie zmienic sie z Savagem, a publicznosc oszalala. Niestety po jednym low blow Savage juz lezal na ringu.
Poniewaz zaczelo sie plotkowanie pojawila sie najwieksza gwiazda WCW, Hulk Hogan. Kiedy wyszedl spod rampy fani byli pewni, ze WCW w koncu zostalo uratowane!
Hogan spojrzal na ring. Halla i Nasha juz na nim nie bylo, opuscili go zostawiajac lezacego Randy'ego Savage'a. Hogan rozejrzal sie jeszcze raz i spojrzal na widownie. Bez watpienia Terry Bollea cieszyl sie ogromnym autorytetem w zwiazku z tym co zrobil dla wrestlingu. Po raz pierwszy od wielu lat i po raz pierwszy od kiedy ludzie oszaleli na jego punkcie Hulk Hogan stal sie heelem. Trzeci czlonek wreszcie sie pojawil.
Hogan wykonal swój leg drop na Savage'u. Sting wrócil aby go uratowac, ale szybko zostal usuniety z ringu. Po chwili Hogan odliczyl Savage'a i w gescie triumfu podniósl do góry rece swoich nowych przyjaciól. Swiat wrestlingu mial nowego czolowego heela, a WCW pielo sie w góre.
Gene Okerlund wszedl na ring jeszcze raz aby zapytac o to co do cholery sie stalo. Hogan powiedzial: "Wiesz Gene, pierwsza rzecz jaka musisz zrobic to kazac tym ludziom sie zamknac jezeli chcesz uslyszec to co ja mam do powiedzenia. Pierwsza rzecza, która musisz sobie uswiadomic bracie jest fakt, ze to jest przyszlosc wrestlingu. Mozesz to nazwac Nowym Porzadkiem Swiata wrestlingu (ang. New World Order) bracie!" W ten sposób grupa uzyskala nazwe.
Jakie byly jego motywy? "Ci dwaj przeszli tutaj z duzej organizacji z pólnocy. Kazdy zastanawial sie kto bedzie trzecim czlonkiem. Dobrze, kto wie wiecej o tej organizacji ode mnie bracie? To ja sprawilem, ze ta organizacja stala sie potworem. Sprawilem, ze ludzie na stanowiskach sa tam bogaci. Zrobilem z ludzi prowadzacych te organizacje bogaczy bracie! I kiedy tak sie stalo, nazwisko Hulka Hogana, Hulk Hogan jako czlowiek byl potezniejszy niz cala organizacja. I wtedy pojawil sie Billionaire Ted, który chcial rozmawiac z Hulkiem Hoganem. Billionaire Ted obiecal mi filmy, obiecal miliony dolarów i obiecal mi walki najwyzszego kalibru. Tak dlugo jak Billionaire Ted, tak dlugo jak Eric Bischoff i tak dlugo jak dziala WCW jestem znudzony bracie!"
Poirytowani fani zaczeli rzucac smieci w strone ringu. W ruch poszly papierowe kubki, a powódz smieci przykryla Hogana, Halla i Nasha. Faktycznie wszystko coraz mniej przypominalo ring zapasniczy, a bardziej smietnik ograniczony linami i naroznikami.
Hogan kontynuowal: "Bylem zaniepokojony, ale caly syf na tym ringu swiadczy o fanach tutaj! Przez dwa lata, dwa lata trzymalem wysoki poziom. Robilem wszystko na cele charytatywne, robilem wszystko dla dzieci i zobacz co dostaje na powitanie kiedy tutaj przyszedlem, oni wszyscy moga mi naskoczyc bracie! Jezeli nie byloby Hulka Hogana nie byloby tych ludzi tutaj! Jezeli nie byloby Hulka Hogana, Eric Bischoff nadal sprzedawalby mieso z ciezarówki w Minneapolis! Jezeli nie byloby Hulka Hogana nie byloby wrestlingu tutaj!"
Tony Schiavone zakonczyl transmisje tymi slowami: "Zobaczylismy koniec Hulkamanii... Hulk Hogan mozesz isc do piekla! Prosto do piekla!"
Nazwa New World Order przyjela sie mimo usilnych staran komentatora Larry'ego Zbysko, który chcial nazywac ich New World Odor. Larry byl cholernie zdolnym czlowiekiem.
Musialo minac wiele czasu zarówno dla Hogana, jak i dla fanów, którzy dorastali ogladajac wizerunek prawego i cnotliwego, którego Hogan uzywal przez wiele lat. Faktycznie tylko garstka fanów gwizdala na Hogana do momentu jego turnu, teraz mogli swobodnie zdzierac swoje pluca krzyczac w jego strone. Hogan widzac jak drastycznie spada jego popularnosc znalazl sie na rozdrozu. Bycie zlym facetem nie bylo tym czym Hogan chcial sie zajmowac, ale Bischoff uzyl doskonalego argumentu: jako babyface Hogan sie skonczyl, ale jako heel znalazlby sie na szczycie jeszcze raz.
To byl dobry argument, ale Bollea wciaz byl niezdecydowany. Mial duze obawy w zwiazku z porzuceniem pewnej (chociaz nie tak dochodowej jak kiedys) roli dobrego faceta numer jeden we wrestlingu. Jako babyface powoli zanikal, wiec co mógl zrobic jako heel? Zli faceci nie sprzedawali koszulek, nie wystepowali w filmach. Faktycznie jako heel Hogan nigdy nie byl main eventerem. Najstarsi fani pamietali, ze Hogan zaczynal kariere jako heel w World Wrestling Federation w 1979 r., kiedy jego managerami byli zli faceci jak Fred Blassie, a przeciwnikami ulubiency fanów jak Andre the Giant. Faktycznie jego pierwszy babyface turn odbyl sie przypadkiem, poniewaz zaczal wystepy w AWA Verne'a Gagne'a 9 sierpnia 1981 r. jako heel, a fani nie wiedziec czemu oszaleli na jego punkcie.
Do polowy 1996 r. Hogan mial niewielkie pole manewru. Jego kontrakt z WCW mógl skonczyc sie po dwóch PPV, ale on nie mial na to zadnego wplywu. Próbowal jeszcze jednej ze swoich sztuczek miesiac wczesniej, ale i to nie pomoglo. Rozpoczynaly sie playoffy NBA, wiec odszedl na plan filmowy. Oczywiscie playoffy wplynely na obnizenie ratingów Nitro, a Hogan po powrocie mial powiedziec, ze powodem, dla którego tak sie stalo byla jego nieobecnosc. Ten plan nie wypalil. Nie powracal zbyt dlugo, a playoffy sie skonczyly. Nitro zaczelo uzyskiwac lepsze ratingi od tych, które uzyskiwalo gdy Hogan wystepowal w main eventach kazdego tygodnia. Niecale dwa tygodnie przed Bash at the Beach Hogan zdecydowal sie przyjac propozycje i zostac heelem.
Ten ruch oplacil sie. Hogan jako zly facet stal sie tematem rozmów w biznesie wrestlingowym. Jego kariera zostala odmlodzona, co dalo WCW ogromne mozliwosci. Fani, którzy nie sledzili wrestlingu chcieli wiedziec dokladnie co wplynelo na taki drastyczny zwrot wydarzen. Nastepnego wieczoru Hogan zdecydowal sie na wyczerpujaca wypowiedz, wspominajac z sentymentem to co wydarzylo sie poprzedniej nocy i powiedzial, ze jesli fanom nie podoba sie to co ma do powiedzenia moga sie wypchac.
Ludzie zaangazowani w wrestling - szczególnie promotorzy i bookerzy - powinni zauwazyc, ze nic nie dzieje sie z dnia na dzien. Wszystkie angle WCW w polowie 1996 r. na pewno zwiekszyly zainteresowanie fanów ich produktem. To zainteresowanie jednak nie odwrócilo natychmiast losów federacji. Pomimo tego, ze wywolano duzo szumu w drodze do Bash at the Beach, to gala wlasciwie uzyskala mniejszy buyrate niz to samo PPV rok wczesniej (0.71 do 0.82). Ratingi Nitro rosly, ale nie bylo to miarodajne, poniewaz pierwsza godzina nie miala konkurencji. Takze wzrost zainteresowania house showami o 125 procent byl rezultatem feudu Flaira z Savagem, który rozpoczal sie wczesniej tego roku i nie mial niczego wspólnego z nWo.
Kiedy Hogan, Hall i Nash ostro nacierali na WCW stalo sie oczywistym, ze federacja przybierze postac grupy wspólnie walczacej z najezdzcami. Giant - wtedy mistrz swiata WCW wyszedl aby bronic honoru WCW i swojego tytulu. To byl punkt zwrotny we wczesnym stadium angle'a, zwlaszcza, ze Giant byl heelem az do czasu heel turnu Hogana.
Naprawde wszyscy w WCW byli zaangazowani w walke z najezdzcami z New World Order, którzy dopuscili sie serii zdradliwych ataków, a po wszystkim malowali sprayami na plecach swoich ofiar napis "nWo". Podczas jednego z takich ataków mierzacy blisko siedem stóp Kevin Nash zaatakowal mierzacego piec stóp Reya Mysterio Jr. i rzucil go na ciezarówke niczym rzutka do darta. Arn Anderson z Four Horseman równiez doznal kontuzji podczas ataku, który pokazal, ze nWo nie obchodzi nic, kto byl facem, a kto heelem po stronie WCW, wszyscy byli ich wrogami. Wszyscy od legend jak Ric Flair do zapasników otwierajacych gale jak Brad Armstrong polaczyli swoje sily w walce z nWo.
Aby stawic czola wszystkim to bylo jasne, ze Hogan, Hall i Nash potrzebowali sojuszników. I tak przyszlo Hog Wild, coroczne PPV, które wiazalo sie ze zjazdem motocyklistów w Sturgis. Walki odbywaly sie na ringu postawionym w samym srodku tysiecy pijanych motocyklistów, których nawet WCW nie bylo w stanie zliczyc. Innymi slowy, nie zarobiono ani centa. Pomimo braku dochodów federacja zdecydowala sie na organizacje tych gal przez kilka lat, glównie z tego wzgledu, ze Eric Bischoff byl wielkim milosnikiem motocykli. Przy tej okazji Dusty Rhodes i Tony Schiavone byli ubrani jak para homoseksualnych kochanków motocyklistów i zaczeli program od ogloszenia, ze WCW natknelo sie na dowody, ze nWo rosnie w sile, a liczba czlonków grupy zwiekszy sie co najmniej o jednego do konca wieczoru.
Sama gala nie zachwycala i byla nudna z wyjatkiem walk kobiet z udzialem Madusy Micelli, która wyrobila sobie nazwisko mniej wiecej rok wczesniej kiedy ukazala sie na Nitro i wyrzucila WWF Women Title do smietnika. Tego wieczoru Micelli zmierzyla sie z Bull Nakano z Japonii. Nakano byla wazacym ponad 200 funtów brutalem, a jej wlosy wystawaly dwie stopy ponad jej czolo.
Wygladala jak najbrutalniejszy japonski jezozwierz na swiecie. Byla jednak fantastyczna na ringu i obie stoczyly naprawde niezle walki. Micelli i Nakano poprzednio rywalizowaly w WWF kiedy Micelli majac nadzieje na podwyzszenie statusu kobiecego wrestlingu (który nigdy nie byl powaznie traktowany w Stanach Zjednoczonych) zaproponowala McMahonowi aby sprowadzil kilka utalentowanych Japonek. Jednakze McMahon stwierdzil, ze Micelli bardziej nadaje sie do walki z 350-funtowa Rhonda Singh, która nazwal Bertha Faye. Okreslano ja mianem królowej parku dla ciezarówek. Madusa byla bardzo szczesliwa kiedy wreszcie pojawila sie szansa na opuszczenie WWF.
Grajac na ksenofobicznej naturze fanów, szczególnie w postaci tysiecy (prawdopodobnie pijanych) motocyklistów na Hog Wild odbyly sie dwie walki o prawo zniszczenia motocykla przeciwnika. W tym miejscu warto odnotowac, ze managerem Bull byl chodzacy japonski stereotyp, Sonny Onoo, który pózniej wytoczyl WCW proces o dyskryminacje rasowa. Pomimo swojego zyczenia, ze chcialby jezdzic "jak kamikaze" podczas tej walki. Tak czy inaczej pomimo wlozonego wysilku Nakano i Onoo - który niestety nie wykonal misji samobójczej swoja Honda - Madusa zwyciezyla i mlotem zniszczyla motocykl przy owacji tlumu.
Eric Bischoff i Sonny Onoo w prywatnej konwersacji. Mozliwe, ze omawiaja proces który wytoczyl Onoo przeciwko WCW o dyskryminacje rasowa. ;)
Glównym wydarzeniem mialo byc ogloszenie przez New World Order nowych czlonków. Co najmniej nieoficjalnych. Podczas walki Outsiders ze Stingiem i Lexem Lugerem wszystko na to wskazywalo chociaz Luger byl bliski zwyciestwa zmuszajac Halla do poddania sie. Jednakze sedzia Nick Patrick niby przypadkowo uderzyl w kolano Lugera i pozwolil Hallowi wykonac roll up i zgarnac zwyciestwo. To doprowadzilo do dlugiegoooo angle'a podczas którego Patrick stal sie oficjalnym sedzia grupy. Jednak Patrick oficjalnie nie byl heelem i dlatego nWo nie podpieralo sie jego stanowiskiem.
Ponownie w main evencie wszystko na to wskazywalo, Giant mial zwyciestwo w kieszeni do chwili, w której Hogan zaatakowal go pasem, a nastepnie zostawil wielkiego faceta lezacego plecami na ringu przez nastepne pietnascie minut. Pewnie zloto zastapiono olowiem. Metalurgiczne niescislosci odlózmy jednak na bok, bo nWo zdobylo swój pierwszy tytul mistrzowski, a Hogan stanal w swiatlach reflektorów raz jeszcze. Pojawil sie wieloletni slugus Hogana, Ed Leslie, czlowiek tysiaca i jednego okropnych gimmicków. Fani ostatnio wiedzieli go jako Bootymana, postac, która kreci z zachwytu dupa przed kamera i uzywa high knee jako swojej akcji konczacej. Hog Wild pokrylo sie z urodzinami Hogana, a Leslie aby podlizac sie przyniósl ze soba tort. Hogan podziekowal Lesliemu, a Outsiders zbili go na kwasne jablko. Co za niewdziecznicy. Wtedy wymalowali na World title napis "nWo", a zespól komentatorski ponownie mial powód do lamentacji.
Od tego momentu New World Order zaczelo emitowac spoty podczas programów WCW. Byly nagrywane calkowicie czarno-biale i zawieraly wszelkiego rodzaju dziwne sztuczki z kamera i próbkami dzwieku. Kazdy z tych segmentów konczyl sie bialym komunikatem na czarnym tle: "Poprzednie ogloszenie zostalo oplacone przez New World Order". To bylo cos, czego w wrestlingowym swiecie nigdy wczesniej nie widziano, bardzo duzy postep, fani natychmiast zwrócili na to uwage.
Faktycznie fani zwracali uwage tylko na to co w danej chwili robila grupa. Oni udzielali wywiadów, w których mówili rzeczy, które uznawano za prawie shotowe (badz "z zycia wziete") uwagi. Oni przerywali walki, grozili spikerom i postawili cala federacje na nogi. Zawsze cos, robili to co powiedzieli, ze zrobia. Chcieli zdobycia pasów i zrobili to. Powiedzieli, ze beda bili ludzi i zrobili to. To bylo wazne dla federacji, poniewaz przyciagalo widzów. Z najazdem nWo jako glównym punktem programowym ratingi Nitro zaczely przewyzszac ratingi Raw, ogólnie konkurencja byla dobijana. Zblizano sie do 4.0, któremu bylo daleko do najlepszego ratingu jaki Nitro kiedykolwiek uzyskalo.
Poniewaz fani z powodu New World Order nie mogli usiedziec na miejscach zdecydowano, ze nadszedl juz czas aby dodac nowych czlonków. Po ataku na przyjaciól z Dungeon of Doom pojawil sie Giant, który widocznie szukal zemsty na Hoganie i jego zalodze. Jednakze po chwili stracilo to wszelki sens z punktu widzenia storyline'u, poniewaz Giant odwrócil sie od swojego zespolu i dolaczyl do nWo (stracilo sens, poniewaz Davey Boy Smith mial byc czwartym czlonkiem grupy, ale w dzien, w którym mial zmienic miejsce zatrudnienia podpisal piecioletni kontrakt z WWF). Chociaz czlonkowie nWo formalnie byli heelami, to fani wiwatowali jak zwariowani kiedy Giant przeszedl turn, glównie z tego wzgledu, ze tak zwani "zli chlopcy" staneli przed niespotykana szansa i byli na dobrej drodze aby zniszczyc osiem czolowych postaci WCW.
Podczas oficjalnego wprowadzania Gianta w szeregi grupy Scott Hall grajac na emocjach glupca zapytal czy Andre the Giant byl naprawde ojcem Gianta odnoszac sie do zalosnego angle'a z poprzedniego roku, w którym WCW twierdzilo, ze to jest fakt. Nagla improwizacja Halla wzbudzila wyrazny niepokój, ale Giant smiertelnie powaznie odpowiedzial "Nie posuwaj sie za daleko".
Niedlugo przed turnem Gianta na Nitro wsród publicznosci pojawil sie Ted DiBiase. W koncu zaczal dzialac jako rzecznik New World Order. Ten scenariusz mial wiecej sensu. Ponadto DiBiase wystepowal w WWF jako Million Dollar Man, a jego obecnosc uzasadniono tym, ze jest filantropem, który pozwoli grupie sprowadzic wysoko cenionych wrestlerów i emitowac spoty podczas programów telewizyjnych WCW. Grupa miala piatego czlonka.
Pojawienie sie szóstego czlonka bylo niezwykle szokujacym zwrotem, poniewaz byl to czlowiek numer jeden WCW, który odwrócil sie od swojej federacji: Sting. To naprawde nie byl Sting, a byl to poczatek wielkiego angle'a, który prowadzil do najbardziej udanego PPV w historii WCW. Jak na ironie losu pierwszy angle tego scenariusza byl takim wstrzasem, ze blisko 700 000 osób natychmiast przelaczylo kanal.
Angle rozpoczal sie 9 wrzesnia 1996 r. na Nitro. Charakterystyczna czarna limuzyna nWo czekala na parkingu, podczas gdy Lex Luger polowal na czlonków grupy. Z samochodu w mroku wylonil sie Sting, który z pomoca reszty grupy zaczal okladac piesciami Lugera. To mialo niewiele sensu, bowiem Sting glosno wystepowal przeciwko najezdzcom i faktycznie prosil Flaira i Andersona aby przylaczyli sie do niego i Lexa Lugera podczas zblizajacego sie War Games na Fall Brawl. Wydawalo sie, ze w szeregi druzyny WCW wkradl sie chaos. W koncu czy jesli Sting bylby po innej stronie to bronilby honoru WCW podczas War Games?
Oprócz War Games najbardziej godna uwagi rzecza na Fall Brawl 1996 byla niewiarygodnie duza liczba dobrych walk:
Nie tylko Chris Jericho fantastycznie zadebiutowal na WCW PPV w walce z Chrisem Benoit, ale takze Juventud Guerrera, Chavo Guerrero Jr., Super Calo, Rey Mysterio i Diamond Dallas Page stoczyli szalenie dobre walki. To stalo sie regula podczas kazdego PPV WCW, ze swietne walki undercardowe poprzedzaly main eventy, w których wystepowaly najwieksze gwiazdy i nie byly juz one tak dobre jezeli odniesiemy sie do akcji na ringu. Kiedy Sean Waltman - 1-2-3 Kid z WWF - dolaczyl do nWo jako Syxx (to on byl prawdziwym szóstym czlonkiem grupy, poniewaz Sting naprawde nigdy nie zostal wcielony) grupa uzyskala kolejnego utalentowanego wrestlera, który pomóglby im nosic ciezar zwiazany z walkami w main eventach.
Waltman wlasciwie mial rozpoczac swoje wystepy na Hog Wild, kiedy WWF zwolnilo go z jego kontraktu. Jednakze plany WCW dotyczace jego debiutu wielokrotnie byly odkladane, poniewaz WWF "zapominalo" wyslac zapasnikowi odpowiednich dokumentów. Dziwne, ze jego podróz powrotna do WWF po latach równiez byla spowodowana ugrzeznieciem w srodku politycznej gry.
Mimo iz main eventy byly slabe pod wzgledem ringowym, to pomylka byloby stwierdzenie, ze brakowalo w nich dramaturgii. Mniejsza z tym, ze czesto ta dramaturgia byla calkowitym nonsensem. Naprawde do War Games wszyscy zadawali sobie odwrotne pytanie: kto dolaczy sie do druzyny Flaira, Lugera i Arna i podejmie nWo? Pozornie odpowiedz na to pytanie padla w wywiadzie przed War Games, w którym Sting stanal przed swoimi bylymi kolegami z druzyny i zaczal bronic swojej niewinnosci: "Moge tylko powiedziec, ze to nie bylem ja Lex!" Nigdy nie wyjasniono dlaczego Sting czekal az szesc dni aby porozmawiac ze swoimi kumplami, a nie zawolal ich od razu aby wyjasnic, ze to naprawde nie on ich zaatakowal. Luger, Anderson i Flair nie uwierzyli mu i tak jak totalnie glupi babyface'owie poszli w strone ringu sami aby przyjac Halla, Nasha, Hogana i ich partnera, którym okazal sie byc... Sting.
Oczywiscie to nie byl prawdziwy Sting, tylko znowu ten oszust. Publicznosc natychmiast zareagowala na to, natomiast zaloga komentatorska nie. Kilka minut pózniej prawdziwy Sting pojawil sie na ringu, a komentatorzy zrozumieli co jest grane. Jednakze reszta druzyny WCW pozornie bedaca w szoku tylko przygladala sie jak prawdziwy Sting wkracza do akcji. Po rozlozeniu calego nWo zwrócil sie do Lugera i krzyknal, "Czy to jest dla Was wystarczajacy dowód?" Wtedy przeszedl obok Lugera i opuscil ring. Zaskoczony odejsciem Stinga Luger dal sie oszukac falszywemu Stingowi i New World Order zdobylo kolejne zwyciestwo. Aby ukoronowac wieczór inny dobry facet, Randy Savage, który prawdopodobnie mial otrzymac nastepny title shot na walke z Hoganem zostal kompletnie zniszczony przez nWo, co dalo wrazenie, ze nie mial zadnych szans.
Scenariusz, w którym Sting czul sie zdradzony zarówno przez WCW, jak i przez New World Order rozwijal sie. Zapasnik calkowicie zmienil swój wyglad, zamieniajac jego firmowa kurtke stylu Sgt. Peppera na dlugi czarny plaszcz. Odeszly takze postawione blond wlosy i zyczliwy zachowanie. W tym miejscu pojawila sie cicha, prawie jak zjawa postac, która byla niezwykle podobna do glównego bohatera serialu "Kruk". Czas spedzal na poddaszu i w ciszy obserwowal przebieg dzialan. Co tydzien komentatorzy pytali o jego lojalnosc powolujac sie na kolory jego makijazu aby wskazac czy jest on w nWo czy nie. Nie udzielal wywiadów, nie walczyl, ale prawdopodobnie pozostal najbardziej rozchwytywanym towarem federacji.
Nie tylko ratingi rosly, ale takze gale zaczely obierac zupelnie inny kierunek. Jesienia WWF i WCW skupily sie na najwiekszej wojnie licytacyjnej w historii dotyczacej uslug Breta Harta. WCW chcialo aby przybyl jako zbawiciel federacji walczacy z Hoganem i jego kumplami. WWF nie chcialo go stracic. Obie strony skladaly wysokie oferty, o których rzeczywiscie w branzy jeszcze nie slyszano:
WCW polozylo na stole trzyletni kontrakt za 2.8 miliona dolarów, podczas gdy WWF zaoferowalo mu dwudziestoletni kontrakt za 12 milionów. Ostatecznie podpisal to co wydawalo mu sie jego ostatnim kontraktem z WWF w karierze. Okazalo sie, ze faktycznie nim bylo, chociaz na pewno nie z tych powodów, których oczekiwal.
To nie bylo jedyne wazne podpisywanie kontraktu. Hogan podpisal dochodowa trzyletnia umowe z federacja po stwierdzeniu, ze WWF bylo sklonne zaoferowac mu 5 milionów dolarów rocznie gdyby przeskoczyl na ich poklad. Nikt naprawde nie uwierzyl w to poza ludzmi, którzy rozpowszechniali jego klamstwa. Roddy Piper tez podpisal kontrakt aby przyjsc i odtworzyc swój feud z Hoganem z polowy lat 80-tych. Mimo iz mógl sie ledwo poruszac po operacji biodra to byl to inteligentny ruch ze strony WCW, gdyz widownia Nitro byla starsza niz ta na Raw i to przyciagalo ludzi, którzy pamietali te wszystkie gwiazdy z czasów kiedy byli mlodsi.
Liczba widzów rosla. 26 sierpnia Raw zostalo nabyte prawem pierwokupu z powodu turnieju tenisowego U.S. Open, a Nitro w oparciu o angle Stinga nie napotykajac zadnego oporu uzyskalo rating 4.3, który byl daleki od najlepszego ratingu w historii. To zaczelo sie zdarzac.
Minelo piec miesiecy od poczatku angle'a New World Order, a oni byli calkowicie rozdarci. WCW zostalo zmuszone aby sprawiac wrazenie calkowicie niekompetentnego, bowiem Hall i Nash mieli pasy tag teamów, a Giant zdobyl tytul United States - wszystko w krótkim czasie. Podczas Halloween Havoc - gali, która w pierwszym dniu sprzedazy biletów zarobila rekordowa sume 94 000 dolarów - WCW postawilo Savage'a naprzeciwko Hogana i zmusilo go do wysilku w celu odzyskania tytulu WCW World. Jednak w przeciwienstwie do ich starcia z WWF (które bylo niezwykle) ta walka byla do niczego glównie z tego powodu, ze obaj mieli juz swoje lata i bylo to widoczne. I kiedy mówimy o Ojcu Czasie, to pokazal sie on w ludzkiej formie jako "Rowdy" Roddy Piper i zakonczyl gale.
Pomimo ze byl przynajmniej dekade po czasach swej chwaly, Roddy Piper wkroczyl do WCW jako jeden z nawazniejszych "babyface"'ów. Byl w walkach wieczoru w 3ch PPV na przestrzeni 12 miesiecy i mimo ze te pojedynki byly bardzo zle to przyniosly ogromne dochody.
"Wiec Ty jestes znudzony?" zaczal Piper. "Przyszedlem tutaj zakonczyc Twoja monotonie. Nie jestem tutaj po by reprezentowac WCW, NWA, SPCA, SOB, chociaz ja moge byc sukinsynem (ang. son of the bitch - SOB) kiedy tylko chce! Jestem wielka postacia w tym sporcie podobnie jak Ty Hogan! Czy wiesz co Ci uwiera? Jestem jedynym facetem, którego nigdy nie byles w stanie pokonac."
Chociaz nie do konca bylo to prawda zaczeto przygotowania do Starrcade 1996:
Hogan kontra Piper. Ale zanim to mogloby sie odbyc Eric Bischoff pojawil sie na Nitro i oswiadczyl, ze z powodów, w które nie chce wnikac ostateczna rozgrywka nie moze sie odbyc. Zapytany przez komentatorów o powody Bischoff wsciekl sie. Twierdzil, ze wbrew jego wysilkom Piper nie odpowiadal na telefony i e-maile, w których prosil go o podpisanie kontraktu aby stanal twarza w twarz z Hoganem. To nie ukladalo sie w logiczna calosc. Wkrótce miarka sie przebrala, Piper przyparl Bischoffa do naroznika na ringu. Wtedy nWo naskoczylo na Pipera i ujawnilo swojego najnowszego czlonka, nie byl nim nikt inny tylko sam Bischoff!
Bylo kilka powodów, dla których Bischoff stal sie scenicznym liderem nWo. Pierwszy i najwazniejszy byl taki, ze Raw przeniesiono na wczesniejsza godzine, na czas antenowy od 20.00 do 21.00. Wiedzac, ze teraz trzeba promowac te zabójcza godzine aby odciagnac fanów od ogladania Raw Eric pomyslal, ze podzieli gale na dwie czesci:
Pierwsza godzina bylaby gala nWo, podczas gdy druga godzina gala WCW. Ludzie bardziej reagowali na nWo podczas wszystkich gal, wiec Bischoff uznal, ze nWo kontra Raw bedzie lepsze niz WCW kontra Raw. Chcial tez miec pewnosc, ze bedzie komentowal na antenie równoczesnie z Vincem McMahonem, poniewaz czul satysfakcje kiedy doprowadzal Vince'a do szalu tydzien po tygodniu z odleglosci tysiaca kilometrów. Oczywiscie bycie gwiazda telewizji u boku najgoretszej heelowej grupy we wrestlingu brzmialo pociesznie.
Postac Bischoffa przewodzila w storyline'ach New World Order. Z tej perspektywy to mialo sens, poniewaz kto inny móglby polaczyc wszystkich przybylych bylych wrestlerów WWF lub dac najezdzcom takie szerokie pole manewru aby bezkarnie mogli robic rzeczy, których w normalnych okolicznosciach nie mieli prawa zrobic? Bez watpienia - Bischoff byl znakomity w tej roli. Jego zadowolenie, aroganckie nastawienie juz irytowalo wielu fanów wrestlingu, a teraz mial okazje aby byc tak irytujacym jak tylko chcial.
Eric Bishoff myslal ze bedzie to fajna zabawa byc na czele scenariusza New World Order, które to rozrastalo sie o takie "topowe" nazwiska jak : Scott Norton, Ray Traylor i Stevie Ray.
Jego pierwsza decyzja dala zapasnikom WCW szanse dolaczenia do najbardziej prestizowej i elitarnej organizacji jaka wrestlingowy biznes kiedykolwiek widzial, czlonkostwo w New World Order. Skutecznie, mówil do calego rosteru, ze albo sa z nim albo przeciwko niemu. To doprowadzilo do tego, ze kilku mid-carderów WCW - Big Bubba, Scott Norton, Michael Wallstreet i inni - zmienilo front i dolaczylo do heelowego konglomeratu. To moglo byc - i bylo - uznane za pierwsza powazna pomylke, która Bischoff popelnil w odniesieniu do scenariusza New World Order. Wczesniej nWo skladalo sie z najlepszych wrestlerów w branzy. Teraz to mocno nadszarpnieto, poniewaz zapasnicy, którzy nigdy nawet nie byli bliscy szczytu kart uzyskali mozliwosc latwego wejscia do kiedys elitarnej grupy.
Nastepne PPV, World War 3 cechowalo wyprzedanie biletów oraz zagmatwane szescdziesiecioosobowe battle toyal na trzech ringach. Na gali doszlo do jeszcze jednej konfrontacji Hogana z Piperem, w której Hogan doniósl swiatu, ze Piper jest tylko starcem z plastikowym biodrem podnoszac szkocki kilt Pipera i ukazujac calemu swiatu blizne po operacji zastapienia biodra. Po okresleniu Pipera mianem "Kolkonogiego Piotrusia" Hogan podpisal kontrakt na walke na Starrcade, kontrakt, który wedlug scenariusza Piper sam przyniósl. Zapamietajcie to, bo to pózniej bedzie mialo znaczenie. Wtedy nWo zbilo Pipera na kwasne jablko raz jeszcze. Reszta gali nie byla bogata w wydarzenia, Giant wygral battle royal o title shot z Hoganem przy pierwszej nadarzajacej sie okazji.
Podpisanie kontraktu ustawilo Starrcade, które tradycyjnie bylo najwieksza gala roku WCW. Podobnie jak wiele bezposrednio poprzedzajacych PPV, tak i to mialo naprawde dobrze obsadzony mid-card z takimi wrestlerami jak Dean Malenko, Chris Benoit i Eddy Guerrero. W jednej z pierwszych wygranych WCW od powstania New World Order Lex Luger odliczyl Gianta po tym jak Sting zakradl sie na ring i szepnal cos na ucho Lugerowi. Teraz zostawil mu jeden z jego nowych charakterystycznych atrybutów - kij baseballowy, którego ten uzyl do odliczenia rywala.
Main event byl oczywiscie przyneta gali. Pomimo tego, ze obaj faceci byli daleko od swojej optymalnej formy, to Hogan kontra Piper mialo niezwykle tlo, szczególnie dla starszych fanów WCW. Ci fani prawdopodobnie pamietali ich walki sprzed lat - mianowicie te z pierwszej WrestleManii oraz rózne ataki na antenie MTV, które do niej prowadzily - wiec pojawila sie nostalgia, która miala duzy wplyw na fanów. I to bylo piekne, budowanie fundamentów pod te walke bylo silne, poniewaz obaj faceci odgrywali swoje role doskonale. Hogan jako nieznosny i brutalny heel osiagnal szczyt, a Piper wspaniale pracowal jako nigdy nie poddajacy sie babyface.
Budowanie fundamentów bylo dobre, ale sama walka juz nie. To bylo oczywiste nawet dla jej najgorliwszych zwolenników, ze najlepsze dni Pipera w ringu byly juz daleka przeszloscia, a Hogan pomimo tego, ze byl zlym facetem nie prezentowal sie lepiej. Dwóch facetów kustykalo po ringu jak najlepiej umialo policzkujac sie jak panienki. Piper w koncu ruszyl z wolna i komiczna kontrofensywa uderzajac piesciami i kopiac, a Hogan odpowiedzial drapaniem. Wystarczy powiedziec, ze reakcja publicznosci byla daleka od tej, która zgotowali podczas wspanialych wystepów mid-cardowych. Widownia byla cicho kiedy sledzila nieunikniona interwencje nWo, ale Piper byl w stanie pozbyc sie Gianta i zamknac Hogana w sleeperhold, najstarszej ze starych akcji. Reka Hogana opadla trzy razy i sedzia Randy Anderson kazal uderzyc w gong.
Widownia oslupiala. Jak wiele czasu minelo od kiedy ktos wygral walke przez sleeperhold na milosc Boska? Fani potrzebowali niewiele czasu zanim zdali sobie sprawe z tego, ze Hogan zostal pokonany, wszyscy zaczeli skakac z radosci. Gdy tlum swietowal wszyscy czekali kiedy na talii Pipera zostanie zapiety pas. Do tego nigdy nie doszlo, poniewaz walka z nieznanych przyczyn byla non-title. Z kontraktem wyszedl sam Piper (napisalem wyzej, ze to bedzie wazne) i niniejszym mianuje Roddy'ego Pipera najglupszym babyfacem 1996 r. Ale trzeba tez skrytykowac WCW za promowanie walki, która byla wyraznie zaprojektowana aby wygladala tak jak walka o tytul. WCW zlapalo fanów na haczyk podczas swojej najwiekszej gali roku, która zapamietaja z powodu pelnej goryczy koncówki.
Booking odlózmy na bok, gala odnotowala ogromny sukces. Osiagnela buyrate 0.95 - wyzszy niz jakakolwiek inna gala przez caly rok - który byl prawie dwukrotnie wyzszy od buyrate'u World War 3, które odbylo sie zaledwie miesiac wczesniej. Federacja swietowala jeszcze jedno zwyciestwo w poniedzialkowych wojnach ratingów, sprowadzajac Raw na margines dzieki wygranej 3.51 do 1.64 - zdumiewajace osiagniecie zwazywszy na fakt, ze w pierwszy poniedzialek roku ulegli 2.52 do 2.61.
Nie bylo absolutnie zadnych watpliwosci, ze federacja jest na fali osiagajac buyrate'y i ratingi, których w WCW nigdy wczesniej nie widziano. Bischoff mial strategie, mial gwiazdy i co najwazniejsze mial walki, które kazdy musial zobaczyc. Sprawial, ze ludzie czekali aby zobaczyc to przez caly rok, rosly nie tylko oczekiwania, ale tez olbrzymie buyrate'y.
Tak, on mial caly swiat w garsci i bardzo wierzono, ze 1997 r. moze byc tylko lepszy.
Przetlumaczyl: Sixkiller
Komentarze (1)
Skomentuj stronęSuper sobie powspominąc stare dobre czasy az łezka sie kręci w oku to było cos;)
dzieki Six