The Rock vs. John Cena na WrestleManii 29?, Christian wraca, przyszłość Jericho

Ghostwriter
Newsów: 119

Brock Lesnar wynegocjował unikalny kontrakt z WWE. Będzie mógł umieszczać logo swoich sponsorów na spodenkach i koszulkach, które będzie ubierał każdego tygodnia. Źródło podaje, że bardzo nalegał na taki zapis w kontrakcie. Vince McMahon nigdy wcześniej nie przystał na podobne warunki w stosunku do jakiegokolwiek zawodnika.

Sukces finansowy WrestleManii 28 sprawił, że istniej szansa na rewanż między The Rockiem a Johnem Ceną na WrestleManii 29! Inną opcją jest starcie The Rocka z Brockiem Lesnarem. O wszystkim ma zadecydować rozwój wypadków. Oficjele WWE są niepewni przyszłości Lesnara i tego jak gorącym towarem będzie on w styczniu następnego roku. Pierwotnie chcieli już teraz zapowiedzieć main event WrestleManii 29, ale ostatnio mówi się, że decyzje zapadną w okolicach listopada bieżącego roku.

W live evencie w Sheffield w Angli Christian w tagu z Markien Henry’m zmierzył się z Bookerem T i Brodusem Clay’em. Drużyna face’ów zwyciężyła ten pojedynek. Christian przygotowuje się do powrotu po kontuzji kostki, której doznał w listopadzie ubiegłego roku. Pierwotnie plany były takie, żeby powrócił na WrestleManię 28 i dołączył do zespołu Johnny’ego, ale ostatecznie został wycofany z powodu kontuzji.

Chris Jericho zdradził w jednym z wywiadów, że jego obecna praca w WWE zakończy się przed SummerSlam ze względu na przedsięwzięcia związane z zespołem Fozzy. Powiedział że do końca sierpnia grupa zakończyć ma nagrywanie nowej muzyki, a później ruszają w trasę. Y2J nie wyklucza powrotu między trasami.

Evan Bourne nadal chodzi o kulach po tym jak złamał stopę kilka tygodni temu. Zawodnik napisał, że radzi sobie świetnie w skakaniu na jednej nodze, a jego znajomi oceniają jego umiejętności poruszania się o kulach na 8/10. Evan ma nadzieje, że uda mu się powrócić na listopadowe zagraniczne tour. - Chciałbym, żeby moja stopa była zdrowa w listopadzie. Nie mam jednak pojęcia czy tak będzie. Po spotkaniu z lekarzem za kilka tygodni będę wiedział więcej. Chciałbym bardzo uczestniczyć w zagranicznym tour Raw lub SmackDown - zdradził Bourne.

Fani, którzy brali udział we wtorkowym tapingu SmackDown w Londynie twierdzą, że członkowie załogi WWE próbowali wymóc na fanach, żeby zaprzestali chantować „Yes!”. A propos sławetnych chantów; Daniel Bryan zdradził, że jego pierwotny zamysł był taki, żeby okrzykami „Yes!” wkurzać ludzi i nie spodziewał się takich reakcji.

WWE wypuści nową koszulkę "WWWYKI" Zacka Rydera.

Kevin Nash jest zachwycony CM Punkiem. Po ostatnim Raw stwierdził, że Brooks powinien zachować pas WWE przynajmniej do następnego maja.

Walka Kane vs. Randy Orton na Extreme Rules była planowana pierwotnie jako steel cage match. Plany jednak zmieniono, bo na No Way Out, które odbędzie się w czerwcu zaplanowano jeden lub więcej walk w tej stypulacji.

Niektórzy oficjele WWE dziwią się, że Santino Marella nadal jest posiadaczem pasa US. Pierwotne plany były takie, żeby zaraz po WrestleManii 28 przejął go David Otunga.

Potencjalne nowe divy WWE:

Danni Brooks

Kliknij tutaj aby zobaczy� wiadomo�� (Uwaga! mo�e zawiera� spoilery)


Kliknij tutaj aby zobaczy� wiadomo�� (Uwaga! mo�e zawiera� spoilery)


Monica Passeri

Kliknij tutaj aby zobaczy� wiadomo�� (Uwaga! mo�e zawiera� spoilery)

dodane przez Ghostwriter w dniu: 19-04-2012 21:28:47

Komentarze

Komentarze z forum (15)

Skomentuj newsa

: : (opcjonalnie) :

Na Wm 29 lepiej byłoby obejrzeć walkę Lesnara z Rockiem, bo po co ta sama walka wieczoru 2 lata pod rząd, a tak poza tym "Once in the lifetime"
Jeśli Jericho znów zrobi sobie przerwe bedzie brakować w WWE prawdziwych gwiazd. Batista wracaj!!

napisane przez rafs w dniu : 19-04-2012

No, takiej Dani Brooks (dobrze kojarzące się nazwisko ;3), a tym bardzie kobicie, z którą walczyła, to bym markował...

Co do Lesnara i jego reklam - Vincowi musi baaaaardzo zależeć na Brocku, że pozwala na takie coś. :)

napisane przez Ormer w dniu : 19-04-2012

Z unikalnego kontraktu Brocka skorzystają zarówno Brock, Vince i firmy reklamujące się na spodenkach. Nie ma opcji żebyśmy zobaczyli rewanż Jasia i Rocka. Bardziej skłonny jestem do walki Lesnar vs Rock. W tej walce tag teamów dobrali się kontrastowo. Obie druzyny prezentowały się: gruby i chudy; czarny i biały. Do summerslam jeszcze sporo czasu więc możemy spodziewać się title runa Y2J. Z entuzjazmem chciałbym zobaczyć takie divy bo takie z przeszłością w indy toczą ciekawe storyline'y i zarazem ciekawie ogląda się ich umiejętności w ringu.

napisane przez maciejex w dniu : 19-04-2012

hahaha na tym drugim zdjęciu tej Danni Brooks to ona jakieś dziecko bije :D

napisane przez binio884 w dniu : 19-04-2012


Cytat: Ghostwriter

Daniel Bryan zdradził, że jego pierwotny zamysł był taki, żeby okrzykami „Yes!” wkurzać ludzi i nie spodziewał się takich reakcji.


W moim przypadku - udało mu się wyśmienicie, bo te całe "YES! YES! YES!" jest dla mnie zdrowo irytujące i zupełnie nie kupuję tej całej manii na ten chant.

napisane przez -Raven- w dniu : 20-04-2012


Cytat: -Raven-


Cytat: Ghostwriter
Daniel Bryan zdradził, że jego pierwotny zamysł był taki, żeby okrzykami „Yes!” wkurzać ludzi i nie spodziewał się takich reakcji.


W moim przypadku - udało mu się wyśmienicie, bo te całe "YES! YES! YES!" jest dla mnie zdrowo irytujące i zupełnie nie kupuję tej całej manii na ten chant.


Problem w tym, że praktycznie każdego wkurzał ten chant gdy powstał, a dopiero RAW w Miami po WMce i publika, która użyła odpowiednio tego spowodowała takie bum na ten chant.

Jako ciekawostkę na temat tego chantu, można podać, że ostatnio na wwe.com pojawił się artykuł z pytaniem, czy "Yes!" stanie się nowym "What?" Więc może jednak WWE zauważy w tym potencjał i nie będą na siłę starali się zakłócać publiki.

napisane przez maly619 w dniu : 20-04-2012

Walka Rocka z Lesnarem na WM miałaby sens z kilku powodów. Przede wszystkim nazwiska obu wrestlerów są na tyle znaczące, że ich starcie z założenia byłoby wydarzeniem godnym najważniejszej gali roku. Ponadto, jeśli wypowiedź Rocka, że zostanie jeszcze mistrzem WWE, traktować poważnie, to Lesnar (który wcześniej musiałby zdobyć pas), byłby idealnym przeciwnikiem zważywszy na fakt, że to właśnie na jego rzecz Rock stracił swoje ostatnie złoto 10 lat temu. Byłby to zresztą dobry punkt wyjścia. No i wreszcie można by to podciągnąć pod feud Rocka z Ceną, który co prawda się zakończył, ale nie tak do końca, bo do spotkania obu wrestlerów na Raw dzień po WM nie doszło, gdyż zjawił się Lesnar. Nie wiem jeszcze, jaką rolę w tym wszystkim miałby odegrać Cena, ale wszystko miałoby prowadzić do kolejnej walki z Rockiem, tym razem o WWE title, z której tym razem John wyszedłby zwycięsko. Rewanżowi na WM jestem przeciwny, tak samo jak byłem przeciwny innym rewanżom "za zeszły rok". Nie wiadomo jeszcze, jak się prezentuje Lesnar, ale nawet gdyby okazał się rozczarowaniem, to i tak wolałbym, by Rock stanął naprzeciwko kogoś innego niż Cena.

napisane przez SixKiller w dniu : 20-04-2012


Cytat: maly619

Problem w tym, że praktycznie każdego wkurzał ten chant gdy powstał, a dopiero RAW w Miami po WMce i publika, która użyła odpowiednio tego spowodowała takie bum na ten chant.


Chant "Yes!" stał się słyszalny już na WM-ce. I to jeszcze zanim Bryan uległ w squashu. "Yesy" rozległy się już gdy wchodził na ring. W ogóle należałoby założyć, że chant "Yes" chwycił jeszcze przed WM-ką skoro ludzie mieli od cholery transparentów o tej treści przygotowanych na wspomniane show.

Nie za bardzo rozumiem co oznacza, że publiczność zaczęła używać tego chanta "odpowiednio", ale zakładam, że chodzi o to, że rozwinęło się to przy różnych sytuacjach - np. Bryan góruje nad Sheamusem to lecą chanty "Yes", Sheamus coś zaczyna nawijać lub bije Bryana i ludzie krzyczą "No". Tak czy siak boom na "Yes" urodził się przed Raw w Miami.

napisane przez Ghostwriter w dniu : 20-04-2012


Cytat: Ghostwriter


Chant "Yes!" stał się słyszalny już na WM-ce. I to jeszcze zanim Bryan uległ w squashu. "Yesy" rozległy się już gdy wchodził na ring. W ogóle należałoby założyć, że chant "Yes" chwycił jeszcze przed WM-ką skoro ludzie mieli od cholery transparentów przygotowanych na wspomniane show.

Nie za bardzo rozumiem co oznacza, że publiczność zaczęła używać tego chanta "odpowiednio", ale zakładam, że chodzi o to, że rozwinęło się to przy różnych sytuacjach - np. Bryan góruje nad Sheamusem to lecą chanty "Yes", Sheamus coś zaczyna nawijać lub bije Bryana i ludzie krzyczą "No". Tak czy siak boom na "Yes" powstał przed Raw w Miami.


"YES!" chwycił jeszcze przed WrestleManią. Zdecydowanie. O fenomenie tego chantu świadczy to, że fani używają go nie tylko przy okazji walk Daniela, ale także podczas innych starć, czy speachy, zupełnie niezwiązanych z Dragonem ("YES!", podobnie jak "WHAT?" - zaczął żyć własnym życiem).

napisane przez -Raven- w dniu : 20-04-2012


Cytat: -Raven-

"YES!" chwycił jeszcze przed WrestleManią. Zdecydowanie. O fenomenie tego chantu świadczy to, że fani używają go nie tylko przy okazji walk Daniela, ale także podczas innych starć, czy speachy, zupełnie niezwiązanych z Dragonem ("YES!", podobnie jak "WHAT?" - zaczął żyć własnym życiem).


No o to mi mniej więcej chodziło. Z drugiej strony nie pamiętam dokładnie jak to było na tygodniówkach przed WM-ką i czy chanty "Yes" były już wcześniej słyszalne - zatem nie chciałem używać tak zdecydowanych stwierdzeń. Na pewno jednak coś się tam rodziło skoro ludzie na WM-kę przybyli z karteczkami z "Yes".

Jeżeli chodzi moje podejście do chantów "yes" to ja jestem zdecydowanie na "tak". :) O czym świadczy chociażby sygna, którą sobie ostatnio zafundowałem. A wcześniej naśmiewałem się z takich spontanicznych reakcji na coś co stało się akurat modne - jak to miało miejsce w przypadku Punka. Człowiek chyba na starość dziecinnieje. :D

napisane przez Ghostwriter w dniu : 20-04-2012

Ok, może i były słyszalne wcześniej, ale "szał" na ten chant na forum można było zauważyć dopiero po wspomnianym przeze mnie RAW. Początki Yes w wykonaniu Bryana, to ciągłe narzekanie na to, że wkurzające, że Bryan jest irytujący itp.
Żeby nie było, ja też jestem na tak dla tego chantu, nawet bardzo na tak, bo wypada on bardzo dobrze, pasuje do wielu sytuacji i moim zdaniem jest o wiele lepszy niż irytujące podczas wielu speechów "What?"

napisane przez maly619 w dniu : 20-04-2012

Brock ma swoje wymagania, i to spore, ale jestem prawie pewny, że odpłaci się 100 procentowym zaangażowaniem, to profesjonalista i bez problemu można kręcić RAW w okół niego przez długi czas.

napisane przez HCcezetHC w dniu : 20-04-2012


Cytat: HCcezetHC

to profesjonalista


Taak, zwłaszcza było to widać po jego walce z Goldbergiem na WrestleManii, kiedy wiedział, ze odchodzi i totalnie miał wyjebane (że o jego zachowaniu względem Fedki dzięki której się wypromował i zarobił gruby szmal - nawet nie wspomnę). Pełna profeska, nie ma co.


Cytat: maly619
moim zdaniem jest o wiele lepszy niż irytujące podczas wielu speechów "What?"


Dla mnie tak jeden jak i drugi chant jest mocno irytujący, tym bardziej że ludziska będą z nim cisnąć w każdej możliwej sytuacji (do wyrzygania normalnie), tak jak było to z "WHAT?" :roll:

napisane przez -Raven- w dniu : 20-04-2012

Chant "YES YES YES" u Bryana zrodził się 8 lat temu, tak dla waszej wiedzy. Na razie mnie bawi bo wolę jak krzyczą takie głupoty, niż jak pada ważny motyw a na widowni cisza. Pewnie pójdzie to jednak drogą "WHAT?" a nie ma nic głupszego niż takie okrzyki podczas proma np Takera. Writerzy nie zapowiadają ME WM29 i dobrze, bo to psucie zabawy. Nie wiadomo jaką rolę odegrają na WM Taker, Triple H czy HBK jeśli jeszcze "będą w grze", nie wiadomo co wymyślą dla Batisty bo mam wręcz pewność że i on wraca. Nie wiadomo co z Sin Carą, Reyem Mysterio, i jak wielki ma być push dla Rybacka czy Tensaia.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=FjIdSkDX4wo[/youtube]

napisane przez Napoleoni w dniu : 20-04-2012

Bardzo chciałbym, aby Jericho wygrał na Extreme Rules. Należy mu się to, bo niestety Triple H spieprzył mu powrót w ostatniej chwili wybierając Sheamusa (który w bardzo złym momencie i zły sposób ograbił z pasa Daniela i może z niego stać się drugi Cena), zamiast Jericho. Normalnie każdy powracający wrestler o takim statusie jak Chris dostaje pas, lub chociaż wygrany feud, a niestety Chris jobbuje ostro Punkowi (choć po WM świetnie niszczy go na tygodniówkach). Jericho na pewno należy się na koniec kariery pas WWE i może nawet face turn, aby pożegnać Chrisa w glorii zwycięstwa, bo po prostu na to zasługuje całą swoją karierą. Chciałbym zobaczyć go również szybko w HoF.

Co do chantów "Yes" to po dla mnie one udają uroku galę, a gdy WWE po prostu edytuje gale Smackdown to po prostu czasem trudno to oglądać. Chciałbym zobaczyć po drafcie Daniela na RAW i jego feud z Jericho lub Punkiem. Poza tym nie mogę się doczekać Extreme Rules w Chicago, bo tam pewnie fani bardzo miło przywitają Daniela i chanty "Yes" będą pewnie tak głośne jak reakcja na CM Punka.

napisane przez VanDaminator w dniu : 20-04-2012

Reklama

Partnerzy

plagiat

Czat

Kontakt

Poznaj redakcje portalu.

Napisz do nas: redakcja@wrestling.pl

Reklamy