Sting potrzebuje operacji, Daniel Bryan o końcu swojej kariery, Słaba sprzedaż biletów

Anna Suchocka (Amy)
Newsów: 381

Sting podczas występu w podcaście Rica Flaira wyjawił, że podczas walki z Sethem Rollinsem na Night of Champions nabawił się poważnej, zagrażającej karierze kontuzji kręgosłupa i niedługo będzie musiał poddać się operacji karku. Za uraz nie wini Rollinsa, pretensje może mieć jedynie do samego siebie. Po dwóch z akcji buckle bomb doszło do efektu whiplash. Po drugiej z nich poczuł ogromny ból, ledwo mógł chodzić, wiedział jednak, że stawka jest zbyt wysoka, by zrezygnować. Operację wykona wkrótce lekarz WWE, Joseph C. Maroon, jej procedura będzie taka sama jak w przypadku Johna Ceny kilka lat temu. Sting jest więc przekonany, że wróci, by stoczyć jeszcze jedną walkę.

Daniel Bryan rozmawiał niedawno z singapurską gazetą „The New Paper”. Podczas wywiadu został poruszony temat powrotu zawodnika do ringu. Bryan przyznał, że to może być koniec jego kariery w WWE, ale nie sądzi, że będzie to koniec jego kariery w ogóle. Może bowiem znaleźć sobie inną pasję, byłoby to jednak niezwykle trudne ze względu na to, że wrestling był całym jego życiem od kiedy skończył pięć lat.

Sprzedaż biletów na live event, który odbędzie się 19 grudnia w okolicach Los Angeles, okazała się być dużym rozczarowaniem. Mimo zapowiadanego występu Brocka Lesnara, a także, na początku, Johna Ceny, sprzedało się mniej niż 5 tysięcy biletów.

W związku z tapingiem Tribute to the Troops, w tym tygodniu na Main Event nie zostały nagrane żadne walki. Zamiast tego zostanie wyemitowany program omawiający ostatnie wydarzenia w federacji prowadzony przez Coreya Gravesa i Kyle’a Edwardsa.

Jak wiadomo, SmackDown od stycznia emitowane będzie na antenie USA Network. Przeniesienie gali ma pociągnąć za sobą przynajmniej jedną istotną zmianę, ma mieć ona coś wspólnego ze składem komentatorskim lub wyglądem show. Na razie nie ma w planach występów wielkich gwiazd.

Do karty TLC może być dodanych jeszcze kilka walk. Prawdopodobnie Rusev zmierzy się z Rybackiem, a Dolph Ziggler z Tylerem Breezem. Podczas kickoffu gali być może zobaczymy pojedynek Stardusta z Titusem O’Neilem.

Alberto Del Rio powiedział w ostatnim wywiadzie dla meksykańskich mediów, że nie wrócił do AAA, by stracić tytuł mistrzowski z powodu dezorganizacji, jaka panuje w federacji. WWE początkowo wyraziło zgodę, by stoczył ostatnią walkę na gali AAA Guerra de Titanes, ale gdy została ona odwołana, WWE wycofało zgodę.

Jeden z fanów poruszył na twitterze temat powrotu CM Punka do WWE pisząc, że federacja zapewne dałaby mu teraz 50-milionowy kontrakt. Punk oczywiście odpowiedział mu:




A na koniec Team B.A.D.
Kliknij tutaj aby zobaczy� wiadomo�� (Uwaga! mo�e zawiera� spoilery)

Komentarze

Komentarze z forum (5)

Skomentuj newsa

: : (opcjonalnie) :

Nie wierzę w koniec kariery Dragona. On wejdzie jako 30 na Rumble. Nie ma innej opcji.

napisane przez Ambrose Joker w dniu : 10-12-2015

Hmmm, a ja się obawiam, że jeszcze w stycznie dostaniemy taką informację "PILNE: DANIEL BRYAN KOŃCZY KARIERĘ!!!", i niestety będzie to prawdą. Jeśli jest rzeczywiście źle z nim, to na prawdę nie ma sensu ryzykować dalej.

Jednak mam tą namiastkę nadziei, że Dragon wbije do RR matchu i wygra.

napisane przez Lunatic w dniu : 10-12-2015

Tylko PO CO Bryan ma wracać? Pasów (nawet tych midcardowych) fedka mu już nie da, nikt przy zdrowych zmysłach nie zaryzykuje bowiem budowania jakiegokolwiek programu na kimś, kto w każdej chwili może się znowu rozsypać - dwa zwakowane mistrzostwa wystarczą.

Do tego musiałby wywalić ze swojego move setu wszystkie ryzykowne akcje - wszystkie te salta, dive'y, moonsaulty... to, czym zdobył miłość fanów i z czego zrezygnować by, zapewne, nie umiał. Przez co w końcu wylądowałby, w najlepszym przypadku, na wózku inwalidzkim. Tego chcemy?

napisane przez Kcramsib w dniu : 10-12-2015

Dave Meltzer w ostatnim WOR mówił, że niewykluczone, że DB nawet przez dwa lata, które mu pozostały z WWE kontraktu nie wejdzie do ringu. Wystarczy, że lekarz federacji nie daje zielonego światła i Vince nie zaryzykuje, bo jeśli Dragonowi coś się stanie, to ewentualny pozew sądowy zabije Dablju.

Jednocześnie jednak WWE raczej nie chciałoby puszczać Bryana do TNA, a tym bardziej ROH, czy NJPW. A póki mu płacą, to sam zawodnik nie może wystąpić do sądu, by rozwiązać kontrakt. Niektórzy chyba nie zdają sobie sprawę, jak poważny był uraz Danielsona.

A co do Stinga, to jeśli się nie mylę, to było o krok od tragedii. Może Borden nieco dramatyzował, ale jego zdaniem nawet zagrażającej życiu, nie tylko karierze ;)

napisane przez Juveninho w dniu : 10-12-2015

Naprawdę nie wiem jak można wierzyć w powrót Bryana na RR, to już jest większe prawdopodobieństwo że wróci Stone Cold albo Sting razem z kontuzją. Szkoda Bryana ale po części sam to spowodował, pchał się by jak najprędzej wrócić i ma, niech nie myśli póki co o ringu, tylko zajmie się powrotem do zdrowia jak najlepiej się da. Pożegnalna walka cały czas jest w jego zasięgu.

napisane przez Betrayal w dniu : 10-12-2015

Reklama

Partnerzy

plagiat

Czat

Kontakt

Poznaj redakcje portalu.

Napisz do nas: redakcja@wrestling.pl

Reklamy