Przyczyna śmierci Kanyona, kiedy Rey zakończy karierę?, przerwa Batisty, inne

WWE zwolniło Lance'a Cade'a! Wrestler już raz został zwolniony z federacji, pod koniec 2008 roku, jednak po upływie roku postanowiono zatrudnić go raz jeszcze. Mimo to od czasu podpisania kolejunego kontraktu, czyli od października 2009 roku, zawodnik ani razu nie pojawił się na gali głównego rosteru.


Great Khali powiedział na ostatniej gali Smackdown!, że wraca do Indii. Jest to prawda. Zawodnik na nieokreślony czas postanowił wziąć wolne od wrestlingu i zająć się sprawami, jakie ma do dokończenia w rodzinnych stronach. Do tego dochodzi również nie najlepszy stan jednego z kolan wrestlera.


Dolph Ziggler udzielił ostatnio wywiadu, w którym powiedział, że jego faworytem do wygrania pierwszego sezonu NXT jest Heath Slater. Następnie w niepochlebnych słowach wypowiedział się o innym wrestlerze występującym w trzecim "brandzie". Nie użył nazwiska tej osoby, ale tak: "Jeden z chłopaków, którzy występują w NXT znalazł się tam dlatego, że spotyka się z tą laską, która pokazuje się na okładkach magazynów. Nie dorównuje on poziomem nawet Divom". Chodzi oczywiście o Davida Otungę, którego narzeczoną jest aktorka i piosenkarka Jennifer Hudson.


Wszystko wskazuje na to, że Chris Kanyon popełnił samobójstwo poprzez przedawkowanie tabletek antydepresyjnych. Zawodnik cierpiał na zaburzenie afektywne dwubiegunowe (bardziej znana nazwa to psychoza maniakalno - depresyjna). Charakterystyczne dla tego zaburzenia jest częste podejmowanie prób samobójczych. Zainteresowanych przyczynami i objawami tej choroby odsyłam np. do Wikipedii.


Rey Mysterio powiedział kilka dni temu w wywiadzie, że zamierza zakończyć karierę w ciągu 3 lat. Również Batista miał powiedzieć swoim przyjaciołom, że chce wziąć sobie wolne od wrestlingu przynajmniej na czas kręcenia zdjęć do filmu z jego udziałem. Animal już od kilku lat mówi o zakończeniu kariery, jednak w obliczu możliwości robienia kariery aktorskiej i jednocześnie postępującego wieku, z każdym rokiem jego wrestlingowa emerytura wydaje się być coraz bardziej realna.


Wrestling Observer Newsletter podaje, że występ Vince'a McMahona był najprawdopodobniej ostatnim w "karierze" właściciela WWE. A na pewno ostatnim w takim gimmicku. Wszystko zaczęło się on montrealskiego screwjobu w 1997 roku, a tegoroczny powrót Breta Harta był idealnym momentem na pożegnanie się z tym charakterem przez Vince'a. Decyzja była ponoć tym łatwiejsza, że sam McMahon zdaje sobie sprawę, że ma już ponad 60 lat i jest to czas, by na dobre pożegnać się z tym charakterem.


Liczba wykupień tegorocznego PPV Elimination Chamber osiągnęła blisko 300.000 i jest minimalnie lepsza od zeszłorocznej.