Historia Puroresu na stronie
http://attitude.pl/historia-puroresu.html - jakoś po 7.5 godzinach, udało mi się wreszcie skończyć historie japońskiego wrestlingu. Mam nadzieje, że nie zanudzę was na śmierć tym artem, który ma za zadanie, przybliżyć wszystkim to co, kocham najbardziej na świecie ;)
Komentarze mile widzianie. Pozdro puro czuby :)
- Więcej na temat Edge'a, co dalej z pasami?, Randy Orton poleca, Cena za 10 lat,
- Diagnoza kontuzji Edge'a - będzie długa przerwa!, sytuacja Jeffa, Rosa Mendes
Komentarze z forum (6)
Skomentuj newsaUff, przeczytane. Bardzo dobra selekcja materiału. Co prawda artykuł jest długi, ale zawiera tylko istotne informacje. Dzięki za lekturę.
Brawo Puro czubie :) Dobry tekst i sporo kluczowych informacji. Podziękował.
Dobry tekst, który zdecydowanie przybliża i zachęca takich entertainerskich smarków jak ja do zainteresowania się puro. Historia opisana ciekawie, dobra selekcja materiałów. Nie byłbym jednak sobą, gdybym nie wyrzucił kilku błędów:
Jako, że popularność Joshiresu (kobiecy wrestling) znacząco wzrosła, w tym samym roku powstało aż ponad 6 kobiecych federacji,
<-- fragment Twojego tekstu. ”Aż ponad 6” - czyli ile? Równie dobrze może być to 7 albo 320 federacji... ;)
2-giego października 1957 odbył się wielki rematch z przed lat i <- SPRZED EUZ, sprzed... ;)
W 1964 roku, zmarł Banboku Ohno, który był głownym Commissionerem w JWA
Na match z sierpnia 1967, w którym Giant Baba walczył z Genem Kińskim
jeśli NET TV nie będzie puszczało matchy z Inokim
Match ten został okrzyknięty "największym" od niesławnego pojedynku Rikidozan vs. Masahiko Kimura
<- rozumiem, że wrestlingowa terminologia i brak polskich odpowiedników skazuje nas na częste używanie angielskich zwrotów, ale akurat takie terminy jak Commisioner czy zwłaszcza MATCH mają całą masę odpowiedników polskich (walka, pojedynek, starcie, konfrontacja itp itd)
I ostatnia rzucająca mi się w oczy rzecz:
Rok 1988, nie zaczyna się najlepiej dla New Japan
W marcu 1993 roku, powstała druga w Japonii, federacja Lucha Libre -
4-tego stycznia 1994 roku, na gali New Japan w Tokyo Dome, Genichiro Tenryu spinował Antonio Inokiego i tym samym zapisał się do historii puroresu jako wrestler,
2-ego kwietnia 1995 roku, magazyn baseballowy - Sha, ufundował gale o nazwie Weekly Pro Wrestling
Po śmierci Baby, na szefa wybrano Mitsuharu Misawe, jednak na niedługo później, po głosowaniu zarządu,
Interpunkcja leży. W większości zaznaczonych przeze mnie fragmentów przecinków nie powinno być w ogóle.
Generalna rada do wszystkich wrzucających (w tym i do mnie): Przed wrzuceniem tekstu dokładnie wszystko przeczytać i przepuścić ew. przez jakiś program do korekcji błędów.
Nie zmienia to jednak mojej opinii, że tekscik super. Tak trzymaj.
Pzdr,
SPoP
PS. Walka Inoki z Alim być może była najnudniejszym pojedynkiem w historii, jednak z drugiej strony (przynajmniej z tego co czytałem) było to pierwsze transmitowane na tak wielką skalę wydarzenie z pogranicza wrestlingu, po którym Inoki zdobył sławę w USA ;)
Dobry tekst. wrescie ktos pisze o puro.
Jedynie mam zastrzezenia do tego tekstu:
"Tego samego roku w New Japan zadebiutował Tiger Mask (Satoru Sayama), tocząc walkę z Dynamite Kidem, która przeszła już do historii wrestlingu jako pierwszy match high-flyierów."
Oczywiscie bzdura :!: bo mecze w stylu fly odbywały sie sporo wczesniej, jednym z pierwszych takich pojedynkow bylo w latach 50-tych pojedynek tag-teamow Espanto I & Espanto II którzy poprostu latali w ringu i prezentowali swietny poziom akrobatyczny a rownie odbrym Black Shadow ktory walczyl w parze z Blue Demonem. Byl krotki filmik z tego gdzies na youtubie, poszukam w wolnej chwili.
Congratulejszyn Euz! Tekst bardzo ciekawy i pozwala puro-noobowi zainteresowac się tematem oraz daje jako taki wgląd w długą i bogatą historię.
Nie jest też wyczerpująca i zachęca aby sprawdzic resztę na własną rękę.
Good job. Czekam na kolejne teksty...może szczegółowa historia WCW? :twisted:
Dzięki SPoP i Street, za poprawki. Co do błędów, to myślałem, że Milos mi wszystko poprawił :P
Cytat: SPoP
Wiesz, jakoś przywykłem do tego żeby pisać match i nawet nie pomyślałem by to spolszczać. Szczególnie, że pisałem też słowa typu, pojedenk, walka, batalia i nie chciałem powtórzeń.
A co słowa commissioner, to tego słowa też nigdy nie spolszczałem, bo chyba każdy się domyśla o co chodzi:)
Cytat: SPoP
No niestety. .. błędów ortograficznych nigdy raczej nie robiłem , ale przecinki :? nie czuje się w tym najlepiej ;d
Dzieki wszystkim za komentarze ;) (a już myślałem, że sie ich nie doczekam w ogóle )
Komentarze