Breaking News: Paul Bearer nie żyje!

demku
Newsów: 93

Jak poinformowała oficjalna strona WWE, zmarł były menedżer m.in. The Undertakera, William Moody, znany przede wszystkim jako Paul Bearer. Zadebiutował w federacji w roku 1991 jako menedżer Takera i przez ten czas stał się jednym z najbardziej charyzmatycznych person w WWE przez niemal 20 lat. Miał 58 lat.

Federacja składa najszczersze kondolencje dla rodziny, przyjaciół i fanów Bearera.

dodane przez demku w dniu: 06-03-2013 08:27:31

Komentarze

Komentarze z forum (28)

Skomentuj newsa

: : (opcjonalnie) :

Ta wiadomość to dla mnie normalny szok, jesteśmy podczas Road To WrestleMania a tutaj taka smutna informacja... Jeden z moich ulubionych managerów, ikona Attitude Ery odchodzi. Takie wiadomości jak ta coraz częściej uświadamiają mi, jak kruche jest nasze ludzkie życie. Spoczywaj w pokoju Paul i dzięki za wszystkie świetne historie w których uczestniczyłeś. Nigdy o Tobie nie zapomnę [*]

PS. na stronie głównej WWE także już wisi potwierdzenie :(

napisane przez TakerFanKrk w dniu : 06-03-2013

Standardowa świeczka Paul [*]

A tak swoją droga - śmierć zgodna ze storyline'm. Dobrze pamiętam, że to Edge go zabił?

napisane przez Ghostwriter w dniu : 06-03-2013


Cytat: Ghostwriter

A tak swoją droga - śmierć zgodna ze storyline'm. Dobrze pamiętam, że to Edge go zabił?
Nie Edge a Kane na spółkę z Ortonem :) Zresztą na wikipedii pisze coś takiego "In April 2012, Bearer returned for a brief stint as a part of Kane's ongoing feud with Randy Orton. He was kidnapped by Orton and then stuck in a storage freezer while strapped to a wheelchair. Kane later came for Bearer, only to roll him back into the freezer and saying, "I'm saving you...from me.""

napisane przez TakerFanKrk w dniu : 06-03-2013


Cytat: TakerFanKrk


Cytat: Ghostwriter
A tak swoją droga - śmierć zgodna ze storyline'm. Dobrze pamiętam, że to Edge go zabił?
Nie Edge a Kane na spółkę z Ortonem :) Zresztą na wikipedii pisze coś takiego "In April 2012, Bearer returned for a brief stint as a part of Kane's ongoing feud with Randy Orton. He was kidnapped by Orton and then stuck in a storage freezer while strapped to a wheelchair. Kane later came for Bearer, only to roll him back into the freezer and saying, "I'm saving you...from me.""


Masz rację. Ten feud był tak porywający, że wymazałem go szybko z pamięci. Poza tym teraz odświeżyłem sobie ten przytaczany segment z Edgem i Paulem. Wtedy też to Kane go "zabił" spychając z balustrady.

napisane przez Ghostwriter w dniu : 06-03-2013

Najlepszy manager w historii wrestlingu. Nic nie przebije Paula Bearera. Wielka szkoda, że to się stało i w dodatku w tak młodym wieku. Szkoda też, że ostatnio był źle wykorzystywany przez WWE. Jedynym przypadkiem był feud Kane-Undertaker gdzie nie można było narzekać a co było później? Szopki z uciekaniem, torturami, śmierć poprzez spychanie z balustrady albo zamrożenie. Momentami było śmiesznie ale jednak patrząc jakie segmenty były w latach poprzednich i jakie mogłyby być jako te ostatnie. Chętnie widziałbym feud Undertaker-CM Punk z Paulami w tle tj.Bearerem i Heymanem. Niestety nie dojdzie już do tego :/ Wielka szkoda. Rest In Peace Paul! [*]

napisane przez Pinio w dniu : 06-03-2013

WWE powinno pośmiertnie wprowadzić Paula w tym roku do Hall Of Fame (lub ewentualnie w przyszłym jeśli już braknie miejsc).Bearer zresztą już od dawna zasługiwał na takie wyróżnienie...

napisane przez TakerFanKrk w dniu : 06-03-2013

Człowiek wchodzi na Attitude, a tu taka wiadomość... Bezsprzecznie jeden z najlepszych menadżerów w tym biznesie. Tworzył kawał historii i będzie go brakować. Spoczywaj w spokoju.

napisane przez marcel w dniu : 06-03-2013

Nie jestem w stanie stwierdzić, że był najlepszym menago w historii, ale zrobił w tym biznesie wystarczającą robotę, żebyśmy go nie zapomnieli. [*]

napisane przez aRo w dniu : 06-03-2013

Miał okazję wystąpić jeszcze w jakimś storylinie, a tak... odszedł bezpowrotnie w tak młodym wieku... Chwała mu za to, co zrobił. R.I.P.

napisane przez Tatanka w dniu : 06-03-2013

Moje pierwsze wspomnienia z wrestlingu to właśnie Paul Bearer, urna i The Undertaker. Co tu dużo pisać jeden z najlepszych menadżerów w historii wielka szkoda. Wie ktoś może jaka była przyczyna śmierci ?

napisane przez GregSES w dniu : 06-03-2013

Byłem pewny, że za rok na WM 30 ujrzymy reunion tej dwójki przy ostatnim starciu Takera, ale niestety na górze widzieli to inaczej. Coś mi się wydaję, że na WM29 ujrzymy podczas celebracji moment kiedy zostanie uhonorowany Bearer.

napisane przez PiTeRo w dniu : 06-03-2013

Nigdy bym się nie spodziewał takiej informacji. Szokująca wiadomość. Dla mnie Bearer był genialny jako postać, której nie da się zapomnieć po obejrzeniu. Niedawno oglądałem feud Mankinda z Takerem z 96r, gdzie Paul tak naprawdę grał pierwsze skrzypce i nie dał się zepchnąć z pola widzenia wrestlerom. Szkoda, że odszedł tak szybko.

napisane przez MattDevitto w dniu : 06-03-2013

znane są przyczyny zgonu?
zatkalo mnie nwm co powiedziec
R.I.P

napisane przez @Brofskate w dniu : 06-03-2013

Jakiś czas temu zastanawiałem się kto wprowadzi Undertakera do HOF. Byłem pewny, że będzie to Paul Bearer. Niestety nie zdążył...

Mam nadzieję, że Paula szybko wprowadzą do HOF, jeśli nie w tym roku, to w przyszłym. Myślę, że powinni go wprowadzić Undertaker i Kane, to z pewnością będzie wzruszający moment.

napisane przez dangap w dniu : 06-03-2013


Cytat: dangap

am nadzieję, że Paula szybko wprowadzą do HOF, jeśli nie w tym roku, to w przyszłym. Myślę, że powinni go wprowadzić Undertaker i Kane, to z pewnością będzie wzruszający moment :cry:
Jeśli miałoby do tego dojść to już prędzej byłby to Kane. Na Undertakera raczej nie ma co liczyć (nigdy też nie uczestniczy w ceremoniach HoF)- taki ma gimmick, oddzielający go od reszty zawodników...

napisane przez TakerFanKrk w dniu : 06-03-2013


Cytat: TakerFanKrk


Cytat: dangap
am nadzieję, że Paula szybko wprowadzą do HOF, jeśli nie w tym roku, to w przyszłym. Myślę, że powinni go wprowadzić Undertaker i Kane, to z pewnością będzie wzruszający moment :cry:
Jeśli miałoby do tego dojść to już prędzej byłby to Kane. Na Undertakera raczej nie ma co liczyć (nigdy też nie uczestniczy w ceremoniach HoF)- taki ma gimmick, oddzielający go od reszty zawodników...

Byłoby miło gdyby zrobili wyjątek. Myślę, że Mark będzie chciał to zrobić i Vince powinien mu na to pozwolić. Pamiętasz RAW gdzie Flair kończył karierę? Skoro wtedy Taker mógł wyjść poza gimmick, to i teraz nie widzę w tym problemu.

Fajnie by było gdyby WWE uczciło pamięć Paula na najbliższym RAW, a Undertaker swoje zwycięstwo na WMce zadedykował Bearerowi, z pewnością byłoby to bardzo wzruszające...

napisane przez dangap w dniu : 06-03-2013


Cytat: dangap

Byłoby miło gdyby zrobili wyjątek. Myślę, że Mark będzie chciał to zrobić i Vince powinien mu na to pozwolić. Pamiętasz RAW gdzie Flair kończył karierę? Skoro wtedy Taker mógł wyjść poza gimmick, to i teraz nie widzę w tym problemu.
Oczywiście że pamiętam :) Tyle tylko że tam też był jeden szkopuł- Phenom nie wyszedł podziękować Flairowi razem ze wszystkimi zawodnikami ale miał osobne wyjście do ringu (ostatni wyszedł McMahon- ale to było zrozumiałe: w końcu szef fedki) co moim zdaniem podkreślało Takera "odludka" odcinającego się od reszty rosteru. Ale myślę że Taker uczci jakoś pamięć Bearera po wygranej walce z Punkiem...

napisane przez TakerFanKrk w dniu : 06-03-2013

A bo to pierwszy raz umarł :twisted:
ale tak na poważnie to szkoda chłopa. Swoją drogą fajnie byłoby zobaczyć taki storyline w którym, wszyscy na prawdę wierzą że zawodnik nie żyje a ten powraca i wszyscy są w szoku i nie mówię tu o takiej śmierci w stylu undertakera tylko o takim czymś że nawet na wikipedii byłoby napisane że owy superstar nie żyje.

napisane przez maciejex w dniu : 06-03-2013

Przychodze ze szkoly a tutaj taka wiadomosc... Mimo ze jego smierc mnie tylko lekko zszokowala no bo duzo z chlopem nie przezylem w mojej krotkiej przygodzie z wrestlingiem to i tak jest mi go szkoda bo byl bardzo charyzmatycznym gosciem. Jestem pewien ze facet trafi do HoF, w tym roku raczej do tego nie dojdzie ale moze za rok.

napisane przez Killaz w dniu : 06-03-2013

Szkoda Bearera. Jeden z najbardziej charyzmatycznych Menago w historii McMahonlandii. Jak nikt pasował do asystowania mrocznym, pokręconym postaciom pokroju Takera, Kane'a czy Mankinda. Niech spoczywa w pokoju.


Cytat: Ghostwriter

A tak swoją droga - śmierć zgodna ze storyline'm. Dobrze pamiętam, że to Edge go zabił?


Przecież Paula storyline'owo zabił sam Taker, zalewając go cementem, podczas pamiętnego feudu z Dudley Boys ( The Great American Bash 2004) :wink:

napisane przez -Raven- w dniu : 06-03-2013

Do:@Brofskate: Według Wikipedii, Paul zmarł na raka trzustki. RIP Paul (*)

napisane przez Serd w dniu : 06-03-2013

Szkoda Paula Bearera, rzeczywiście był jednym z najbardziej charyzmatycznych managerów. Do tego świetnie odgrywał swój gimmick, który idealnie pasował do mrocznych postaci.

Co do jego storyline'owych "śmierci" to miał już ze dwie - raz go Taker zalał cementem, a 8 lat później Kane go zamknął w lodówce . Również Edge się z nim także bawił. Szkoda, że tym razem Moody już nie zmartwychwstanie.

napisane przez Kejrol w dniu : 07-03-2013

Nie ma co uciekać do tekstów pokroju "najlepszy manager w historii", bo taki tytuł należy się innym. Bearer nie miał jakiejś wielkiej kariery, ale na pewno był szanowany, i NA PEWNO, jest nie do zastąpienia. Charakterystyczna twarz, charakterystyczny głos, ważna część gimmicku Takera.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=XrWoG-MTfwo&feature=player_embedded[/youtube]

napisane przez N!KO w dniu : 07-03-2013

Dopiero teraz zauważyłem tego newsa... RIP :( .

napisane przez 8693 w dniu : 07-03-2013

Spoczywaj w pokoju......... :(

napisane przez .Dave. w dniu : 07-03-2013

Trochę byłem zszokowany, przyznam że liczyłem w przyszłości na powrót Bearer'a.

RIP

napisane przez Ghost w dniu : 07-03-2013

Wspaniały manager, którego będę zawsze cenił szczególnie za bycie managerem Makinda, Undertakera i Kane'a, ale także za jego wielki wkład w wypromowanie Ricka Rude, jeszcze z początków lat 80tych. Spoczywaj w pokoju.

napisane przez Euz w dniu : 08-03-2013

O jego śmierci dowiedziałem się od razu, ale nie miałem okazji skomentować no to teraz muszę to nadrobić. Nigdy nie byłem jakimś jego wielkim fanem, ale to jak odgrywał swoją postać po prostu miażdżyło system. Gość nie mógł bardziej pasować do takich postaci jak Undertaker, Kane czy Mankind i może nie potrafił strzelać takich prom jak np. Heenan, ale nadrabiał gimmickiem i chyba nikt nie wyobraża sobie kogoś innego w takiej właśnie roli. Szkoda, że pod koniec swojego życia trafił jeszcze do WWE, bo Vince nie potrafił go umiejętnie wykorzystać, a te jego ostatnie runy w federacji były strasznie nijakie w porównaniu do lat 90.

RIP.

napisane przez Bonkol w dniu : 15-04-2013

Reklama

Partnerzy

plagiat

Czat

Kontakt

Poznaj redakcje portalu.

Napisz do nas: redakcja@wrestling.pl

Reklamy