BREAKING NEWS: Dwie nominacje do Oscara dla "The Wrestler"

Mickey Rourke i Marisa Tomei otrzymali nominacje Akademii do filmowych Oscarów za swoje role w filmie "The Wrestler" w reżyserii Darrena Aronofsky'ego.
Rourke otrzymał nominację za najlepszą główną rolę męską. Oprócz niego, prestiżową statuetkę mogą otrzymać Richard Jenkins (za film "The Visitor"), Frank Langella ("Frost/Nixon"), Sean Penn ("Obywatel Milk") i Brad Pitt ("Ciekawy przypadek Benjamina Buttona")

Z kolei Marisa Tomei została nominowana w kategorii najlepsza aktorka drugoplanowa. Jej rywalkami będą Taraji P. Henson ("Ciekawy przypadek Benjamina Buttona"), Viola Davis i Amy Adams (obie za role w filmie "Doubt") i Penelope Cruz "Vickie Cristina Barcelona")

Najwięcej, bo aż 13 nominacji w tym roku otrzymał "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona" i "Slumdog. Milioner ze slumsów", który ma szansę na 10 statuetek.

Rourke jest uznawany przez krytyków za jednego z głównych faworytów do zdobycia statuetki - już wcześniej za rolę w "The Wrestler" został obsypany wieloma nagrodami i wyróżnieniami. Otrzymał m.in. nagrodę Golden Globe (Złote Globy), która uznawana jest za drugie najważniejsze wyróżnienie w branży filmowej po Oskarze, drugą równie prestiżową nagrodę BAFTA (Brytyjskie Stowarzyszenie Krytyków Filmowych), a także nagrody Independent Spirit, London Critics Circle, Screen Actors Guild, Satellite Awards, Boston Society of Film Critics, Broadcast Film Critics Association, Chicago Film Critics Association i wiele innych.


Jeśli interesuje Was moje prywatne zdanie (w co nie wątpię ;) ), to Mickey Rourke jest głównym faworytem do zdobycia statuetki. Jego życie i dotychczasowa kariera idealnie pasują do hollywoodzkiego scenariusza - "powrót po latach", "rola życia, kiedy wszyscy go już skreślili". Ponieważ oglądałem wszystkie z nominowanych filmów uważam, że jedynym, który może mu zagrozić w zdobyciu statuetki jest Sean Penn, który stworzył świetną kreację homoseksulisty-polityka w filmie "Obywatel Milk". O roli Rourke'a w "The Wrestler" jest bardzo głośno w środowisku filmowych, więcej mówi się tylko o nominacji dla (świetnej, zresztą) kreacji tragicznie zmarłego Heatha Ledgera w filmie "Dark Knight").

Trudniejsze zadanie czeka za to Marisę Tomei, która zagrała w "The Wrestler" świetnie. Jednak moim zdaniem statuetka za najlepszą drugoplanową rolę żeńską powinna trafić do Penelope Cruz, która w "Vicky Cristina Barcelona" odegrała świetną rolę szalonej artystki. Mimo wszystko jednak nie należy przekreślać jej szans - Oscary udowadniały nie raz, że nie zawsze powszechne zdanie widzów jest tożsame z werdyktami Akademii.

Zwycięzcy Oscarów zostaną ogłoszeni na gali w Los Angeles, która odbędzie się 22 lutego.