Alberto Del Rio zwolniony z WWE! - UPDATE
WWE poinformowało, że federacja zwolniła Alberto Del Rio za nieprofesjonalne zachowanie i poważną sprzeczkę z innym pracownikiem WWE.
Na razie wiemy tylko tyle, gdy będą się pojawiać nowe szczegóły dotyczące całej sytuacji to będziecie je mogli przeczytać w aktualizacjach w tym newsie.
UPDATE #1: Portal DailyWrestlingNews zauważył, że WWE w nietypowy sposób zwolniło Del Rio. Zwykle ogłaszając takie rzeczy na stronie internetowej, WWE używa prawdziwego imienia i nazwiska zawodnika oraz życzy mu powodzenia w przyszłych przedsięwzięciach, a żaden z tych warunków nie został tym razem spełniony. Nie oznacza to jednak raczej, że jest to story line, tylko po prostu jeden z redaktorów poinformował o wszystkim w nieco inny sposób niż zwykle.
Co do przyczyny zwolnienia Del Rio to póki co krąży wiele historii, ale wszystkie trzeba na razie traktować w kategorii plotek. To co wiemy na pewno, to to, że sytuacja na linii Del Rio-WWE od dłuższego czasu nie była dobra, jako że Alberto bardzo głośno narzekał na to jak prowadzona jest jego postać, oraz był jednym z tych, którzy głośno narzekali na promowanie part-timerów. Kontrakt Del Rio z WWE i tak wygasał jeszcze w tym roku, a sam zawodnik nie zamierzał go przedłużać, chcąc powrócić do Meksyku. Póki co najbardziej prawdopodobna historia dotycząca zwolnienia Del Rio jest taka, że na zapleczu pokłócił się on z pracownikiem zajmującym się obsługą serwisów społecznościowych. Co więcej Del Rio miał tego pracownika spoliczkować, co przelało już czarę goryczy i federacja natychmiast go zwolniła.
Alberto będzie obowiązywała standardowa 90-dniowa klauzula i dopiero po jej wygaśnięciu będzie mógł podjąć pracę w innej federacji. Wiemy już, że od razu swoje zainteresowanie zawodnikiem pokazały AAA oraz TNA.
- Del Rio odpowiedział na rasizm?, Rozmiary biblioteki wideo WWE, Triple H o UFC
- Nowy gimmick Kane'a?, Sytuacja Sheamusa, Co się kryje za pushem Heatha Slatera?
Komentarze z forum (10)
Skomentuj newsaSzczerze mówiąc, to najbardziej niespodziewana rzecz o jakiej mogłem sobie pomyśleć. Nie wiedziałem że Del Rio tak się zachowuje.
Na bardzo ciekawy fakt zwraca uwagę portal "Daily Wrestling News". Zauważyli, że informacja o zwolnieniu pojawiła się na głównej stronie WWE, a w dodatku organizacja w tym przypadku nie używa prawdziwych danych osobowych zawodnika (Alberto Rodriguez), a cały czas odnosi się do niego jako Alberto Del Rio. Zazwyczaj gdy federacja rozstaje się z jakimś zawodnikiem podaje jego nazwisko, a nie pseudonim.
Artykuł, o którym mówię: http://dailywrestlingnews.com/alberto-del-rio-really-released-contract/
Szkoda, wielka szkoda, niestety, obawiam się, że to dopiero początek. Del Rio był jedną z osób, obok innych Zigglerów, która była niezadowolona ze swojej pozycji, i z obecnej sytuacji WWE, na niego padło jako na tego, który pierwszy powie to głosno. Początek "rebelii", czy reszta będzie siedziała cicho, by nie stracić roboty?
Pewnie mu powiedzieli "Słuchaj Bercik, na RAW dostaniesz segment z Adamem Rose'em gdzie cie ośmieszy...OK?" :)
WWE może sobie napisać każdy wymyślony powód zwolnienia, a w rzeczywistości mogło być inaczej. Szkoda mi Del Rio, bo był świetny jako heel. Nawet jako tako przyjęła go publiczność jak miał chwilowy face turn. Czyli coraz bliżej ktoś z NXT do głównego rosteru.
Cytat: ArtexBOTI
Alberto del Rio już na początku swojej przygody z WWE pokazał duży brak wyczucia, bardzo niepochlebnie wypowiadając się o ówczesnym mistrzu federacji Mizie. Były to czasy pushu del Rio. Teraz to taki ,,ekskluzywny jobber", którym miał być do końca kontraktu. Alberto widocznie nie wytrzymał i opuścił WWE wcześniej. O ile mnie pamięć nie myli Meksykanin mierzył się z zamiarem zakończenia kariery niż szukania szczęścia w innym miejscu na wrestlingowej mapie...
Cytat: Bastian
Alberto del Rio już na początku swojej przygody z WWE pokazał duży brak wyczucia, bardzo niepochlebnie wypowiadając się o ówczesnym mistrzu federacji Mizie. Były to czasy pushu del Rio. Teraz to taki ,,ekskluzywny jobber", którym miał być do końca kontraktu. Alberto widocznie nie wytrzymał i opuścił WWE wcześniej. O ile mnie pamięć nie myli Meksykanin mierzył się z zamiarem zakończenia kariery niż szukania szczęścia w innym miejscu na wrestlingowej mapie...
No cóż - wtedy nie śledziłem news'ów, więc o tym nie wiedziałem.
Albercik pewnie teraz zakończy karierę, chyba że zdecyduje się może walczyć w Japonii.
W gruncie rzeczy Alberto i tak jest ustawiony do końca swojego życia, nie wspominając że pół jego rodziny to wrestlerzy na czele z Dos Carasem i Mil Mascarasem - legendy w Meksyku. On i Dabju siebie nawzajem nie potrzebują ...
Ale nie powiem że jego odejście to dla mnie strata, lubiłem klienta. Bywał nudny, ale nie kiedy był agresorem. Gość zawsze miał ego, ale z drugiej strony 4 razy zdobył główny pas - cuś za cuś.
Moim zdaniem przyczyną zwolnienia było to że albo zwyzywał Kevina Dunna i jego zęby albo skopał dupę Sheamusowi :twisted:
Sorry Alberto, It's good for business.
Welcome to TNA Dos Caras :D
Komentarze