Za nami kolejny odcinek WWE Friday Night SmackDown. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show.
Po przypomnieniu wydarzeń z poprzedniego tygodnia zobaczyliśmy krótką rozmowę Cody’ego Rhodesa z Jimmym Uso. Jimmy podziękował Cody’emu za postawienie się za Jacobem Fatu. Rhodes za to spytał, czy pomiędzy Uso jest wszystko ok. Jimmy nie chciał za bardzo rozwijać wątku, twierdząc, że musi pogadać z Nickiem Aldisem.
Następnie mistrz WWE przeniósł się do ringu i szybko doszło do reakcji Drew McIntyre’a. Szkot ponownie podkreślił, że jak bardzo nie cierpi rodziny Jacoba, to nie ma do czynienia z atakiem na niego. Cody był gotowy na kolejną bójkę z Drew… ale to Jimmy z zaskoczenia zaatakował McIntyre’a!

MFT w pierwszej walce poradzili sobie z Reyem Fenixem i Shinsuke Nakamurą.

Jimmy Uso namówił Nicka Aldisa, by wyznaczył mu No DQ Match z Drew McIntyre’em.
W non-title matchu Tiffany Stratton pokonała Kianę James. Kiana i Giulia kontynuowały atak po walce, póki nie pojawiła się Jade Cargill. O ile Jade początkowo pomogła Tiffany… to po chwili sama ją brutalnie zaatakowała! To jasno zaznacza heel turn Cargill.

W otwartym wyzwaniu Ilja Dragunov obronił US Championship przeciwko Aleisterowi Blackowi – choć przy pomocy Damiana Priesta, który odwrócił uwagę Aleistera. Priest próbował jeszcze dopaść Blacka, ale temu w ucieczce pomogła Zelina Vega.


Carmelo Hayes przyznał, że The Miz pomógł mu, ale w pewnych kwestiach przekroczył granicę. Carmelo zaczepił Kit Wilson, który nazwał go „toksycznym”. Doprowadziło to do wyzwania na następny tydzień.

W main evencie Drew McIntyre pokonał Jimmy’ego Uso w No DQ Matchu. Po pojedynku Szkot poradził sobie i z Uso, i z Codym Rhodesem.

Skrót gali:



Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.