W środę i czwartek branżowe media mocno żyły tematem lokalizacji WrestleManii 43. Kolejne doniesienia coraz bardziej wskazują na to, iż największa scena ze wszystkich po raz pierwszy zawita do Arabii Saudyjskiej.
Wycieki ze strony Saudyjczyków
W środę ze strony przedstawicieli Arabii Saudyjskiej pojawił się komunikat, który właściwie potwierdzał, że w tym kraju odbędzie się WrestleMania 43. Szybko informację wycofano. Co ciekawsze – nie była skierowana do anglojęzycznych mediów, a jedynie do lokalnej prasy.
„Fightful Select” zwrócił uwagę także na to, iż Turki Alalshikh – doradca saudyjskiej rodziny królewskiej przekazał informację na swoim Snapchacie. Niektóre źródła sugerują, że oficjalne ogłoszenie może nastąpić już w piątek, zwłaszcza skoro już doszło do wycieku. Może to się wydarzyć przy okazji gali boksu w Las Vegas, sponsorowanej przez Riyadh Season, mocno promowanej przez TKO.
Co ciekawe, same WWE na razie wstrzymuje się od komentarzy. Niektórzy jednak zwracają uwagę na wypowiedzi Triple H’a podczas ostatniej wizyty w audycji Pata McAfee, gdzie zapowiadał zmiany.
Legendy powrócą na WrestleManii 43?
Już w osobnych doniesieniach ze strony Dave’a Meltzera padło stwierdzenie, iż Arabia będzie chciała zaangażować w WrestleManię 43 wszystkie najważniejsze postacie WWE – być może przy okazji namówić legendy typu The Undertaker, Shawn Michaels, Steve Austin, czy The Rock do występów. Oczywiście, budżet na organizację wydarzenia byłby właściwie bez limitu.
Jeżeli wszystko się potwierdzi, to będziemy mieli do czynienia z historycznym momentem – pierwszą WrestleManią poza Stanami Zjednoczonymi. Arabia Saudyjska od jakiegoś czasu naciskała na taki ruch, biorąc pod uwagę ścisłą współpracę i umowę z WWE. Dla przypomnienia – na początku 2026 roku odbędzie się tam inne ważne wydarzenie – Royal Rumble.
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.