Za nami SmackDown rozpoczynające drogę dla niebieskiego brandu do SummerSlam 2024. Przedstawiamy podsumowanie tego show.
Na otwarcie, zgodnie z zapowiedziami, Tiffany Stratton miała celebrować zdobycie walizki Money in the Bank. Szybko jednak przerwała jej sama mistrzyni – Bayley. Co oczywiście wywołało reakcję Nii Jax, która jako Queen of the Ring ma zapewniony title shot na SummerSlam. Bayley zamierzała skłócić Stratton i Jax. Przerodziło się to jednak w atak tych zawodniczek na mistrzyni – przerwany dopiero przez Michin.

Zresztą zwinnie z tego przeszliśmy do pojedynku Michin z Jax, który po zamieszaniu wygrała Nia. Ponownie oberwała jeszcze Bayley i przez chwilę wydawało się, że Stratton zamierza rzeczywiście wykorzystać kontrakt z walizki MITB. Szybko jednak zrezygnowała z tego pomysłu, widząc reakcję Nii.


Kolejna wiadomość Solo Sikoi:

LA Knight zapowiedział, że będzie czekać na Logana Paula i jego podpis na kontrakcie do walki o US Championship na SummerSlam.

Legado del Fantasma pokonali Barona Corbina i Apollo Crewsa.

Z kolei Naomi wygrała z Blair Davenport.

Randy Orton zapewnił Cody’ego Rhodesa, że nawet gdy skończą z Bloodline, to będzie go dalej wspierał.

#DIY obronili pasy tag team w rewanżowym starciu z A-Town Down Under w walce wieczoru. Grayson Waller ponownie przypadkowo kilka razy zaatakował w trakcie swojego tag team partnera – Austina Theory’ego.

No i wreszcie – Cody Rhodes wyszedł do konfrontacji z Bloodline. Stwierdził, że jest gotowy dać Solo Sikoi to, czego chce – czyli walkę o pas Undisputed. Jak można było się spodziewać, Sikoa i spółka przeszli do ataku na mistrzu. Rhodesowi chciał pomóc Randy Orton, ale zamiast tego sam padł ofiarą Powerbomba w stół.


Skrót SmackDown:

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.